Adam Wiśniewski: W zespół wstąpił nowy duch

Środowym zwycięstwem w Szczecinie zawodnicy Orlen Wisły Płock mogą przypieczętować awans do półfinału PGNiG Superligi. Po zmianie szkoleniowca w szeregi płockiego zespołu powróciła dobra atmosfera.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Po sobotnim zwycięstwie w progach Orlen Areny, Nafciarze są już o krok od awansowania do najlepszej czwórki rozgrywek polskiej ligi. - Chcemy wygrać w Szczecinie, żeby było szybkie 2-0 - mówi skrzydłowy płocczan, Adam Wiśniewski. Popularny "Gadżet" ma jednak w świadomości rozegrany w Szczecinie zeszłoroczny mecz Pucharu Polski, który zakończył się remisem. - To był mecz zaraz po spotkaniu z Vive Targami, bodaj dwa dni później. Wygrywaliśmy wtedy sześcioma bramkami i pozwoliliśmy się dojść na remis. Miejmy nadzieję, że teraz tak nie będzie - stwierdza.

Płock zespół do Szczecina udał się w najsilniejszym na chwilę obecną zestawieniu. Do kadry Orlen Wisły powraca Kamil Syprzak, nieobecni będą jedynie kontuzjowani Petar Nenadić i Paweł Paczkowski. - Zdrowotnie nie jest źle, choć jest małe zmęczenie, bo w ostatnich dniach trenowaliśmy mocniej pod kątem play-offów - przyznaje Wiśniewski.

Drużyna prowadzona przez Krzysztofa Kisiela będzie zdecydowanym faworytem środowego meczu w Szczecinie. Wszystko wskazuje na to, że ciężko będzie oczekiwać niespodzianki, tym bardziej, że jak wyznaje Wiśniewski, do zespołu powróciła dobra atmosfera. - Jest nowy duch, jest nowe natchnienie. Po tych zmianach i występie w Pucharze Polski zobaczyliśmy, że możemy rywalizować z Vive. Wróciliśmy do spotkań ligowych napełnieni optymizmem. Zostało nam jedno trofeum i chcemy je wygrać - deklaruje "Gadżet".

Środowe spotkanie w Szczecinie rozpocznie się o godzinie 18:00. Portal SportoweFakty.pl zaprasza na relację LIVE z tego oraz pozostałych meczów rundy play-off PGNiG Superligi mężczyzn.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×