Piotr Adamczak odejdzie z NMC Powenu Zabrze?

Piotr Adamczak tego sezonu nie może zaliczyć do udanych. Po przenosinach do Zabrza zawodnik nie zdołał wywalczyć miejsca w pierwszym składzie. Jaka przyszłość czeka rozgrywającego?

Piotr Adamczak w fazie play-off nie pojawił się jeszcze na parkiecie. W tej sytuacji Mariusz Jurasik nie posiada nominalnego zmiennika. Trener Cezary Winkler umiejętnie szafuje siłami doświadczonego rozgrywającego, często zmieniając go do obrony. Piotr Adamczak boryka się z problemami zdrowotnymi. - Skupiam się na tym, aby wyleczyć kontuzję kręgosłupa - powiedział rozgrywający NMC Powenu Zabrze.

Zawodnik, który przed sezonem dołączył do zabrzańskiego zespołu nie miał w tym sezonie zbyt wielu okazji do gry. Większym zaufaniem trenera cieszy się Mariusz Jurasik, a wcześniej Sebastian Rumniak. Nie może zatem dziwić, że po transferze Roberta Orzechowskiego akcje byłego gracza Zagłębia Lubin stoją jeszcze niżej.

Piotr Adamczak w tym sezonie mało czasu spędza na parkiecie
Piotr Adamczak w tym sezonie mało czasu spędza na parkiecie

W ostatnim czasie osoba Piotra Adamczaka łączona jest z Gwardią Opole, w której występuje jego brat Paweł Adamczak. Po awansie zespołu z Opola do PGNiG Superligi kontrakt z tym klubem podpisał reprezentacyjny bramkarz Adam Malcher. Czy "Picia" zasili szeregi beniaminka? - Ludzie spekulują po prostu. Muszę wyleczyć kontuzję kręgosłupa, ponieważ z tym nie da się normalnie funkcjonować, dopiero później będziemy myśleć, co dalej - powiedział zawodnik.

Pomimo bogactwa w Zabrzu leworęcznych zawodników prezes Bogdan Kmiecik nie widzi konieczności rezygnacji z usług Piotra Adamczaka, który ma z klubem ważny kontrakt na kolejny sezon. - Zauważmy sytuację, jeden zawodnik wypada ze składu. W środę Patryk Kuchczyński otrzymał czerwoną kartkę, zostaje na prawym skrzydle jeden zawodnik - Aleksandr Bushkov. Na rozegraniu przy kontuzji Piotra Adamczaka mamy jednego gracza Mariusza Jurasika. Dlaczego mam robić eksperyment i oddać zawodnika, jeżeli pojawią się kontuzje mamy wielki kłopot. Wolę, aby na tej pozycji było trzech zawodników. Będziemy mieli pięciu graczy, którzy mogą się wymieniać pozycjami. Robert Orzechowski i Mariusz Jurasik potrafią zagrać na skrzydle - powiedział Bogdan Kmiecik w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Komentarze (2)
avatar
tori
26.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wydaje mi się, że Rumniak sam chciał odejść jak zobaczył że przy Jurasiku nie pogra. Właściwie cały czas mieliśmy trzech na tej pozycji bo przecież na początku był jeszcze Marhun. Tylko czy sam Czytaj całość
w3lna
26.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mial skuteczniejszego Rumniaka i zerwal z nim kontrakt bo za duzo zawodnikow na ta pozycje. Teraz przychodzi Orzechowski a on chce trzymac 3 na rozegraniu. Wie ktos o co temu prezesowi chodzi?