- Przede wszystkim głogowianie postawili nam wysoką obronę i z tego wynikała nasza nieskuteczność w ataku. Na początku meczu trochę zaspaliśmy i przeciwnicy nam odskoczyli na kilka bramek. Mam też sporo zastrzeżeń do pracy sędziów, którzy bardziej faworyzowali gospodarzy. Przy takim sędziowaniu nie mogliśmy nic więcej zrobić - powiedział dla Gazety Lubuskiej zawodnik AZS AWF Gorzów Wielkopolski, Wojciech Klimczak.
- Przed meczem zakładaliśmy, że musimy zagrać bardziej zdecydowanie w obronie, niż w pojedynku z Piotrkowem. Dobrze wypadli środkowi obrońcy i dobra była współpraca z bramkarzem, dzięki czemu można było wyprowadzać skuteczne kontry. Teraz przed nami mecz z Vive Kielce, w którym również chcemy się zaprezentować z jak najlepszej strony - ocenił drugi trener AMD Chrobrego Głogów, Wojciech Łuczyk.