Artur Siódmiak rozwija swój projekt. Najpierw obozy, później regularne szkolenie

Obozy zostaną zorganizowane w Centralnym Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Giżycku. Pierwszy skierowany jest dla najmłodszych dzieci wraz z rodzicami, drugi natomiast dla dzieci starszych. W planach są różne gry i zabawy z elementami piłki ręcznej, koszykówki, pływania, czy też wielu innych sportów. - Przyszedł czas letni, więc postanowiliśmy zorganizować obóz w Giżycku. Ważne jest dla nas to, że będą w nim mogli uczestniczyć zarówno dorośli wraz z dziećmi, jak i same dzieci. Po szczegóły zapraszam na stronę Akademii - www.akademiapilkirecznej.pl - powiedział Artur Siódmiak, który w lato planuje szereg innych imprez, mających na celu promocję dyscypliny. - Planujemy różne imprezy letnie, szczególnie w Trójmieście i w jego okolicach. Będą organizowane mecze street handballu, czy też piłki ręcznej plażowej. Wszystko w formie zabawy, a będą mogli uczestniczyć wszyscy chętni, niezależnie od wieku - zapowiedział były reprezentant Polski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Jak już wcześniej podkreślał Siódmiak, ważne jest dla niego uruchomienie regularnego szkolenia młodzieży. Jego wychowankowie mieliby więc szansę pójść śladem twórcy Akademii Piłki Ręcznej. - Od września mamy zamiar ruszyć pełną parą. Chcemy, aby w Gdańsku powstały na początek trzy ośrodki Akademii Piłki Ręcznej w trzech różnych szkołach, umiejscowionych różnych dzielnicach. Poza tym przygotowujemy ofertę aktywności ruchowych dla dzieci z przedszkoli. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z Władzami Miasta Gdańska oraz z Wydziałem Edukacji. Chcemy wspólnie popchnąć szkolenie młodzieży do przodu. Jeszcze w czerwcu chcielibyśmy ogłosić zasady, na jakich to będzie funkcjonować oraz nabory. Być może będzie to się łączyło z jakimś eventem. Zobaczymy ile osób się zgłosi. Mamy już strukturę akademii i teraz trzeba plany wcielić w życie - wyjawił Artur Siódmiak.

Szkolenie młodzieży rozpoczyna też Wybrzeże Gdańsk, które stworzyło program Mini Wybrzeże dla dzieci z pierwszych klas podstawówki. Może się wydawać, że oba podmioty będą ze sobą konkurować. - Ja nie widzę w tym żadnego problemu. Będziemy robili nabory i wszystko ma się odbywać w formie zabawowej. Nie wykluczam współpracy z Wybrzeżem, gdyż chodzi nam o to, żeby aktywować dzieciaki. Fajnie, że w Gdańsku coś się dzieje. Zapowiada się długoletni program, którego owoce wyjdą po jakimś czasie. My planujemy pracę w dwóch grupach. Pierwsza, to dzieci z klas 1-3, a druga z klas 4-6 szkoły podstawowej. Stworzymy strukturę rozgrywek międzyszkolnych na terenie Gdańska i będziemy w nich występować jako Akademia Piłki Ręcznej. Jak projekt będzie się rozwijał, pomyślimy o kontynuacji szkolenia w ramach akademii na poziomie gimnazjalnym. Później z zawodników przez nas wyszkolonych będą mogły korzystać lokalne kluby - opisał nasz rozmówca.