Michał Adamuszek: Szczęście było po naszej stronie

- Kilku chłopaków odchodzi z klubu, przez te pięć lat udało nam się jednak wspólnie zdobyć cztery medale, także jest rewelacyjnie - mówi Michał Adamuszek.

Podopieczni Krzysztofa Kotwickiego po pełnym emocji i niezwykłych zwrotów akcji spotkaniu pokonali zespół Marcina Kurowskiego, zapewniając sobie trzecie miejsce mistrzostw Polski. - To naprawdę piękne uczucie. Niezależnie od tego, czy ten medal zdobywa się u siebie, czy na wyjeździe. Najważniejsze, że udało nam się wygrać - przyznaje Adamuszek, który był jednym z bohaterów środowego meczu.

Decydujące starcie MMTS-u z Azotami było niezwykle wyrównane i przez kilkadziesiąt minut żaden z zespołów nie potrafił sobie zbudować większej przewagi. Dopiero w samej końcówce kwidzynianie wykorzystali serię błędów i wykluczeń rywali, odskakując puławianom na trzy bramki. Gracze Kurowskiego stan meczu zdołali jeszcze wyrównać, ostatnie słowo należało jednak do Adamuszka, który rzutem z drugiej linii zapewnił swojej drużynie zwycięstwo.

Jakie elementy zadecydowały o tym, że kwidzynianie byli tego dnia lepsi od przeciwnika? - Już po raz szósty z rzędu braliśmy udział w grze o podium, na pewno więc po części zaprocentowało to doświadczenia z tych medalowych starć, dyspozycja dnia, a także szczęście, które ostatnio nam bardzo dużo pomagało. Cieszę się, że także tym razem było ono po naszej stronie i zdołaliśmy zwyciężyć - nie kryje gracz MMTS-u w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Dla niego i kilku innych zawodników mecz w Puławach był ostatnim w barwach kwidzyńskiego klubu. W przyszłym sezonie Adamuszek będzie bronił barw Tauron Stali Mielec. - Kilku chłopaków odchodzi z klubu, przez te pięć lat udało nam się jednak wspólnie zdobyć cztery medale, także jest rewelacyjnie. To na pewno piękny koniec pięknej przygody - podsumowuje nasz rozmówca.

Komentarze (8)
avatar
tylkohandball
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
groh eater. jest smieszny. wez slawek1 dobrze napisal w d,,,, byles g,,,, widziales. 
avatar
tylkohandball
9.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wez sie chlopie zastanow co ty mowisz ?! szczescie ?! hahahahhahah jakie szczescie ?! jakbyscie grali bez aktorstwa to byscie dostali i to niezle. ale jak byla tylko okazja to padaliscie na gle Czytaj całość
avatar
haketa GKW
30.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dzieki Michał za ostatnia bramkę i całą grę w barwach MMTS!!! Szkoda że odchodzisz... no cóż takie życie wszystko się kiedyś kończy. Powodzenia!!! 
avatar
Zaporoże
30.05.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
SUPER ZAGRAŁEŚ PULPECIKU 
groh eater
30.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Kto nie przyjedzie do Puław to aktorzy. Wy zawsze znajdziecie usprawiedliwienie i winnych porażki. A aktorzenie w sezonie niegrającego teraz Łyżwy np. w Mielcu kiedy udawal że Szpera go znokaut Czytaj całość