Zdzisław Wąs szkoleniowcem Ruchu

Zdzisław Wąs zastąpi Zenona Łakomego na stanowisku szkoleniowca Ruch Chorzów. Nowy trener podpisał z Niebieskimi dwuletnią umowę. Ruch wzmocni też skrzydłowa Katarzyna Sadowska.

- Zdecydowałem się na pracę w Ruchu, bo uważam, że są tam duże rezerwy umiejętności, które można przekuć w wynik. Nie chcę tu mówić o jakimś wielkim sukcesie, raczej o metodzie małych kroczków. Zarówno ja, jak również zawodniczki i działacze, wszyscy mamy swoje ambicje. Najpierw jednak za cel postawiliśmy sobie wejście do ósemki, potem będzie mogli myśleć nad czymś więcej - zapowiada Zdzisław Wąs.

Bardzo zadowolony z podpisania umowy z nowym trener jest prezes Ruchu - Zdecydowaliśmy się na podpisanie umowy z trenerem Wąsem, ponieważ to bardzo doświadczony trener, który ligę zna na wylot. Śledziliśmy jego pracę w ostatnich latach. Wykonał dobrą robotę w Kielcach, z którymi zdobył dwa razy piąte miejsce. Ostatnio w Nowym Sączu też zrobił świetny wynik z beniaminkiem. Jeszcze wcześniej z sukcesami pracował w Jeleniej Górze. Jest to na pewno świetny fachowiec, który zna polską ligę bardzo dobrze. Nam wielokrotnie życie uprzykrzał, bo tak się składało, że drużyny przez niego prowadzone przeważnie z nami wygrywały - wyjaśnia Klaudiusz Sevković.

Nowy szkoleniowiec Ruchu wyjaśnił też jakie ma oczekiwania względem swoich nowych podopiecznych. - Nie ukrywam, że pierwsze pół roku pracy z zespołem to jest wzajemne poznawanie się trenera z zawodniczkami. Ja doskonale znam ten zespół z boiska i wiem, że zawodniczki mają wielkie umiejętności. Nie znam jednak charakterów tych dziewczyn, a charakter jest dla mnie bardzo ważny. W moim zespole nie ma miejsce na ciepłe kluchy. Mam jednak nadzieję, że jak na dziewczyny ze Śląska przystało, zawodniczki okażą się bardzo charakterne oraz zadziorne - zakończył Wąs.

Z Ruchem dwuletnią umową związała się też lewoskrzydłowa Katarzyna Sadowska, która w ubiegłym sezonie występowała w Piotrcovii, a wcześniej w Zgodzie Ruda Śląska. W Chorzowie liczą, że zawodniczce uda się zastąpić Kingę Grzyb, która odeszła do Startu Elbląg.

Komentarze (6)
avatar
Hajduczanin
8.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A mnie bardziej od Wąsa zastanawia Sadowska. Niegdyś świetna zawodniczka ostatni sezon w Piotrcovii miało bardzo słaby. Oby się odrodziła w Ruchu. 
garbik_fajeczka_i_poleciało
7.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze w Sączu będą płakać za Zdziśkiem. To on jest ojcem sukcesu. 
avatar
Devorious
7.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję ,że Wąs ogarnie ten syf. Wielkim błędem Klaudiusza było zwolnienie J.Szymczyka ,który pewnie teraz się śmieje, bo zdobył więcej pkt niż Łakomy 
avatar
kibicnss
7.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia Trenerze, powodzenia Agnieszko dzięki za Tyskacze heheheh. Ruch przeją dwa najmocniejsze filary Olimpi zobaczymy jak to będzie dalej. JESZCZE RAZ POWODZENIA 
hooli
7.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dzwonili z całej europy, podobno nawet odebrali telefon z chin, ale chcieli im tylko sprzedać spodenki firmowe :)