Kolegium Ligi ZPRP zarekomendowało podział I ligi. Obaj spadkowicze w grupie B

itd. Nie chodzi mi tu o ciebie, mój wcześniejszy wpis wyjasnia o co mi biega. Co do kwesti organizacyjno-marketingowej pozostawmy je kierownictwu klubów, sponsorom itd, kwestie sportowe pozostawmy zawdnikom i trenerom, no a kibicowskie kibicom. Inaczej sie nie da, co dobitnie pokazał klimat kielecki z pierwszej części sezonu. Nie każdy nadaje sie do prowadzenia dopingu, robienia opraw itd. itp./ To trzeba czuć, więcej to trzeba mieć we krwi, w sercu. Nie da się gromadką nieco przypadkowych ludzi, zastapić zapaleńców dla których to religia, to sens życia, to wręcz całe życie. Czy z powodu niekulturalnego dopingu odejda sponsorzy? Nie wiem i nie potrafię tego ocenić. W piłce nożnej jest jak jest, a sponsorzy są jak byli, mało tego mam wrażenie, że ich przybywa i wyniki sportowe tu akurat nie mają znaczenia. Czy inaczej by było w ręcznej? Tego nie wiem. Znam temat kibicowski od kilku/kilkunastu lat. Jazdy są w wielu miejscach; w hokeju, na speedwayu - to wiadomo, a jakże. Różnie jest też na koszu, są ciekawe ekipy jak Anwil, Czarni. Jedni nie trawią Trefla, inni Azs-u KOszalin itd. itp., no i nie muszę dodawać, że doping niekiedy jest różny ... Mało tego, nawet na siatkówce kiedyś bywało różnie, a szczególnie na AZS-ie Częstochowa. Stare ekipy z Jastrzębia czy też Mostostalu były ciekawe. Jak jest teraz nie wiem ale z tego co słychać, to mega piknikowo. Odbiegliśmy znacząco od tematu ale jak napisałeś, wyrażamy swoje opinie. Pozdro.

też dorosnąć sportowo, organizacyjnie, finansowo i kibicowsko. Nieważne czy jest młyn na 500 ultrasów czy jest to grupa 20 zapaleńców. Ja nie oceniłem i nie odważyłbym się tego robić w przypadku, kiedy nie byłem obecny na waszym meczu. Napisałem to wyraźnie, że nie zajmuję stanowiska w sytuacji kiedy czegoś nie widziałem lub nie jestem pewien. Natomiast Ty to zrobiłeś. To po pierwsze. Skąd wiesz na ilu meczach Vive czy Wisły Płock byłem, albo ile razy śledziłem ich poczynania w transmisjach TV ? Nie wiesz... Jeśli wyraziłem swoje zdanie, to w kwestii, że ochrona nie wyprasza kibiców z hali za chóralne śpiewy ani za "słowne" utarczki, bo to jak wiesz, dzieje się na każdej hali, gdzie są przyjezdni, bo wytwarza się zawsze dodatkowa adrenalina. Nie wkraczałem w temat, kto zaczynał i kto prowokował a jedynie zaznaczyłem, że pewnie w kolejnym dwumeczu, na parkiecie i trybunach będzie dodatkowa rywalizacja. To tak jak w Opolu, zawsze większa mobilizacja jest na Śląsk i wygrana smakuje zawsze dwa razy lepiej. Ot co... Mam nadzieję, że pozostałe kwestie są chyba zrozumiałe i nie wymagają dalszego tłumaczenia. Jeśli nie będziemy przenosić pewnych "nawyków" z boisk piłkarskich, to ręczna ma szansę się rozwinąć podobnie jak w Kielcach, Płocku, Kwidzynie czy Mielcu. Jeśli jednak będą "afery", to biznes się obróci plecami, nie da ani grosza na sekcje i wtenczas będziemy kibicować swoim drużynom w III Lidze albo na poziomie akademickim. Nota bene AZS Opole jest Mistrzem Polski AD2013 w szczypiorniaka, zatem potencjał na opolskiej ziemi jest :) Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.