El. ME 2014: Nieudany pościg Rosjan, szczęśliwy remis Węgrów, Niemcy jedną nogą za burtą!

Reprezentacja Czarnogóry po raz drugi w eliminacjach do ME 2014 pokonała Niemców i przypieczętowała awans! Nasi zachodni sąsiedzi wciąż pozostają w grze, ale nie wszystko jest już zależne od nich.

Reprezentacja Serbii chcąc pozostać w grze o awans na ME 2014 musiała pokonać Rosjan. Początek spotkania rozgrywanego w Astrachaniu był niemrawy w wykonaniu obu drużyn. Ton rywalizacji nieznacznie nadawali gospodarze, lecz po serii błędów podopiecznych Olega Kuleshova przyjezdni po kwadransie gry wyszli na prowadzenie 7:4. Świetną partię rozgrywali wówczas Rajko Prodanović i Momir Rnić. Rosjanie mozolnie odrabialia straty i w 22. minucie rzucili kontaktową bramkę, lecz ostatnie minuty pierwszej partii należały do wicemistrzów Europy - kilka udanych interwencji dorzucił Darko Stanić i po pół godzinie gry ekipa z Bałkanów prowadziła 17:11.

Po zmianie stron Rosjanie "doszli" podopiecznych Ljubomira Vranjesa na cztery bramki, lecz riposta serbskiej drużyny była natychmiastowa. Wysokie prowadzenie 24:18 uśpiło Serbów, którzy zaczęli oddawać liczne rzuty z nieprzygotowanych pozycji. Sborna zaczęła zdobywać stracony teren, a wymierne korzyści przynosiło odcięcie Momira Ilicia i Marko Vujina. Świetną dyspozycją rzutową imponowali Konstantin Igropulo i Danil Sishkarev i pięć minut przed końcem Rosjanie doprowadzili do remisu 26:26. Mimo licznych okazji nie zdołali jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Niezwykle cenny komplet punktów zgarnęli Serbowie, do czego walnie przyczynił się Petar Nenadić (6/7) - dwa trafienia dorzucił Rastko Stojković (2/2).

Ostrą lekcję handballu udzielili Islandczykom szczypiorniści reprezentacji Białorusi, grający bez swojej największej gwiazdy, Siarheia Rutenki, który poczynania kolegów oglądał z trybun. Białorusini nieco ponad dziesięć minut przed końcową syreną prowadzili z Islandczykami aż 25:15, ostatecznie triumfując 29:24. Dostępu do białoruskiej bramki strzegł Kazimierz Kotliński, a trzy bramki dla zwycięzców rzucił nowy nabytek Gaz-System Pogoni Szczecin, Siarhei Shylovich.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Sporego strachu napędziła Francuzom reprezentacja Litwy. Nasi północno-wschodni sąsiedzi toczyli  przez całe spotkanie niesamowicie zażartą walkę z dwukrotnymi mistrzami olimpijskim, którzy ostatnimi czasy rozdawali karty w męskim handballu. W 56. minucie na tablicy wyników było 22:22 i wydawało się, że w Wilnie dojdzie do megasensacji. Rozstrzygające o losach spotkania okazały się dwa z rzędu trafienia Kevyna Nyokasa, a triumf Trókolorowych przypieczętował Arnaud Bingo. Zwycięstwo zapewniło podopiecznym Claude'a Onesty pierwsze miejsce w grupie 3.

Z dalekiej podróży wrócili Węgrzy. Czwarty zespół IO w Londynie mimo wybornej dyspozycji rzutowej Laszlo Nagy'a przez większą część spotkania sensacyjnie przegrywał z Łotwą różnicą 2-3 trafień, by ostatecznie zremisować 25:25. Decydujące trafienie na trzy sekundy przed końcem zdobył z rzutu karnego Gabor Csaszar.

Milowy krok w kontekście gry na przyszłorocznym czempionacie Starego Kontynentu wykonali Czesi. Pierwsze skrzypce w starciu z Izraelem grał skrzydłowy Azotów Puławy, Jan Sobol - zdobywca 6 bramek. Nasi południowi sąsiedzi do awansu potrzebują raptem punktu. W podbramkowej sytuacji po porażce z Czarnogórą znaleźli się natomiast Niemcy. Kluczowe dla losów meczu było okres gry między 25-30', który Czarnogórcy wygrali 5:1. Wypracowanego prowadzenia nie oddali już do końcowej syreny. Ekipa z Bałkanów jest największym utrapieniem podopiecznych Martina Heubergera w eliminacjach, bowiem piąta drużyna MŚ w Hiszpanii doznała z bałkańską ekipą już drugiej porażki. By za rok móc grać na duńskich parkietach reprezentacja Niemiec musi pokonać w ostatniej kolejce Izrael, licząc również na pomoc ze strony Czarnogóry.

Okazałe zwycięstwo ze Słowacją odnieśli Chorwaci mimo, że z powodu kontuzji nie mogli wystąpić Marko Kopljar, Ivan Nincević i Mirko Alilović. W podstawowym składzie chorwackiej kadry wybiegło aż czterech zawodników Vive Targów Kielce: Manuel Strlek, Ivan Cupić, Denis Buntić i Venio Losert , który w całym spotkaniu zaliczył 12 skutecznych interwencji. Podopieczni Slavko Goluzy już do przerwy rozwiali wątpliwości, wypracowując aż 10-bramkową zaliczkę. Spotkanie w Bratysławie prowadziła polska para Marek Baranowski - Bogdan Lemanowicz.

WAŻNE:
Po raz pierwszy w historii eliminacji ME do turnieju finałowego, oprócz dwóch pierwszych zespołów z każdej grupy - awans uzyska również drużyna z trzeciego miejsca z największą liczbą punktów (przy czym brane pod uwagę są jedynie mecze z dwoma pierwszymi drużynami z grupy).

Wyniki spotkań 5. kolejki eliminacji do ME 2014

Grupa 1
Szwajcaria - Macedonia 22:27 (11:12)
Najwięcej bramek: dla Szwajcarii - Marco Kurth, Michal Svajlen - po 4, Manuel Liniger, Alen Milosević - po 3; dla Macedonii - Naumce Mojsovski 9, Kiril Lazarov 6.

Portugalia - Hiszpania 23:30 (12:14)
Najwięcej bramek: dla Portugalii - Pedro Alberto Silva, Pedro Spinola - po 5; dla Hiszpanii - Raul Entrerrios 7, Jorge Maqueda 5.

PKrajMZRPBramkiPkt
1 Hiszpania 5 5 0 0 150:99 10
2 Portugalia 5 2 1 2 128:140 5
3 Macedonia 5 2 0 3 116:131 4
4 Szwajcaria 5 0 1 4 119:143 1


Grupa 2
Czechy - Izrael 30:24 (13:11)
Najwięcej bramek: dla Czech - Jan Sobol 6, Jakub Hrstka 5; David Juricek, Jiri Motl - po 4; dla Izraela - Chen Pomeranz 10, Avishay Smoler 5, Omer Davda 4.

Czarnogóra - Niemcy 27:25 (13:11)
Najwięcej bramek: dla Czarnogóry - Nemanja Grbović 7, Marko Lasica, Drasko Mrvaljević - po 4; dla Niemiec - Patrick Wiencek 5, Kevin Schmidt 4.

PKrajMZRPBramkiPkt
1 Czarnogóra 5 4 0 1 135:130 8
2 Czechy 5 3 0 2 126:119 6
3 Niemcy 5 2 0 3 132:132 4
4 Izrael 5 1 0 4 129:141 2

Grupa 3
Litwa - Francja 23:25 (13:14)
Najwięcej bramek: dla Litwy - Aidenas Malasiskas 6, Tomas Eitutis 5; dla Francji - Luc Abalo, Nikola Karabatić - po 5, William Accambray 4.

Turcja - Norwegia 20:32 (13:13)
Najwięcej bramek: dla Turcji - Can Celebi, Tolga Ozbahar - po 5, Alp Eren Pektas 4; dla Norwegii - Espen Lie Hansen, Havard Tvedten - po 5.

PKrajMZRPBramkiPkt
1 Francja 5 5 0 0 146:111 10
2 Norwegia 5 3 0 2 151:125 6
3 Litwa 5 1 0 4 116:130 2
4 Turcja 5 1 0 4 113:160 2

Grupa 4
Łotwa - Węgry 25:25 (12:11)
Najwięcej bramek: dla Łotwy - Aivis Jurdzs 7, Girts Lilienfelds 5, Janis Pavlovics 4; dla Węgier - Laszlo Nagy 9, Gabor Csaszar 5, Kornel Nagy 4.

Słowacja - Chorwacja 21:32 (11:21)
Najwięcej bramek: dla Słowacji - Martin Stranovsky 6, Michal Holdos 3; dla Chorwacji - Manuel Strlek 7, Josip Valcić, Ivan Cupić - po 4, Denis Buntić 2.

PKrajMZRPBramkiPkt
1 Chorwacja 5 4 0 1 135:111 8
2 Węgry 5 3 1 1 131:122 7
3 Łotwa 5 1 1 3 126:138 3
4 Słowacja 5 1 0 4 117:138 2

Grupa 5
Ukraina - Szwecja 21:34 (7:16)
Najwięcej bramek: dla Ukrainy - Andriy Vasyuk 6; dla Szwecji - Fredrik Petersen 8, Johan Jakobsson 6, Jonas Larholm, Andreas Nilsson - po 4.

Holandia - Polska 23:30 (11:13)
Najwięcej bramek: dla Holandii - ; dla Polski - Patryk Kuchczyński 10, Karol Bielecki 5, Adam Wiśniewski 4.

PKrajMZRPBramkiPkt
1 Polska 5 4 0 1 135:111 8
2 Szwecja 5 4 0 1 140:118 8
3 Holandia 5 1 0 4 127:147 2
4 Ukraina 5 1 0 4 115:141 2

Grupa 6
Białoruś - Islandia 29:23 (16:10)
Najwięcej bramek: dla Białorusi - Barys Pukhouski 9, Dzmitry Kamyshyk 4; dla Islandii - Gudjon Valur Sigurdsson 7, Arnor Atlason, Ernir Arnarson - po 4.

Rumunia - Słowenia 22:31 (11:14)
Najwięcej bramek: dla Rumunii - Andrei Grasu 6, Ionut Ramba, Mihai Asoltanei - po 3; dla Słowenii - David Spiler 9, Dragan Gajić 7, Luka Zvizej 4, Uros Zorman 2.

PKrajMZRPBramkiPkt
1 Islandia 5 4 0 1 160:149 8
2 Białoruś 5 3 1 1 154:147 7
3 Słowenia 5 2 1 2 159:144 5
4 Rumunia 5 0 0 5 133:167 0

Grupa 7
Rosja - Serbia 28:29 (11:17)
Najwięcej bramek: dla Rosji - Konstantin Igropulo 9, Danill Shiskarev 5; dla Serbii - Petar Nenadić 6, Momir Rnić, Marko Vujin, Momir Ilić - po 5, Rastko Stojković 2.

PKrajMZRPBramkiPkt
1 Serbia 5 3 1 1 141:139 7
2 Rosja 5 3 0 2 153:137 6
3 Austria 4 2 1 1 127:120 5
4 Bośnia i Hercegowina 4 0 0 4 92:117 0

Źródło artykułu: