Michael Biegler: Drużyna potrzebuje jeszcze czasu
Polscy zawodnicy nie zachwycili formą i stylem gry w kończącym el. do ME 2014 meczu z Ukrainą. Selekcjoner kadry Michael Biegler jest zdania, że zespół potrzebuje jeszcze czasu by grać konsekwentniej.
Maciej Wojs
Biało-czerwoni ograli w Zielonej Górze ukraińską drużynę 27:22. W drugiej połowie zawodów rywale zza wschodniej granicy przysporzyli im sporo problemów, z czego braku satysfakcji nie krył szkoleniowiec reprezentacji, Michael Biegler. - Naturalnie mogę być zadowolony z tego, że wygraliśmy, lecz nie jestem zadowolony z przebiegu całego spotkania. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli przede wszystkim dobrze wejść w ten mecz. W drugiej połowie mieliśmy już problemy. Nie wracaliśmy konsekwentnie do obrony przed kontratakiem Ukraińców i w obronie nie wyglądało to tak, jak bym sobie tego życzył - stwierdził.Biegler dodał, że główną bolączką Polaków był zbyt częste próby indywidualne zamiast spokojnego i zespołowego rozgrywania ataku pozycyjnego. - Nasz przeciwnik postawił nam trudne zadanie, z którym co prawda czasem sobie radziliśmy, zwłaszcza jeśli pozwoliliśmy piłce w odpowiednim tempie chodzić po obwodzie. Czasem graliśmy jednak takie rzeczy, których nie przygotowaliśmy wcześniej i popadaliśmy w indywidualne akcje, które zupełnie nie przynosiły nam sukcesu - wyliczał niemiecki trener.
Podczas meczu w Zielonej Górze Biegler miał sporo uwag do gry Polaków w obronie