Michał Kubisztal: Warto było przyjechać i zagrać dla kibiców

Polscy szczypiorniści przypieczętowali awans do ME 2014 pokonując w Zielonej Górze na zakończenie sezonu Ukrainę. - Ten mecz był tak naprawdę tylko dla kibiców - mówił po spotkaniu Michał Kubisztal.

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Odchodzący z Orlen Wisły Płock rozgrywający przyznawał po końcowym gwizdku niedzielnego meczu, że Ukraińcy porządnie zaskoczyli polski zespół swoją kadrą. - Tak naprawdę niewiele mieliśmy informacji na ich temat, bo przyjechali zupełnie innym składem niż grali w pierwszej rundzie, mocno odmłodzonym. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie nas czekało trochę biegania, bo każdy z nich chciał się dzisiaj pokazać na tle naszej reprezentacji i próbowali robić wszystko co potrafili - stwierdził popularny "Kubeł".

Polacy, którzy przed pierwszym gwizdkiem spotkania w Zielonej Górze awans mieli już w kieszeni, nie zachwycili swoją dyspozycją. Michał Kubisztal zaznaczył, że pomimo rozluźnienia związanego z końcem sezonu biało-czerowni chcieli wygrać dla kibiców. - Gdzieś z tyłu głowy mieliśmy, że awans jest już pewny i mecz tak naprawdę był tylko dla kibiców, bo warto było dla nich przyjechać i zagrać. Cieszy nas zwycięstwo, jednak nasze głowy były już na wakacjach, więc ciężko oczekiwać, żeby mecz był na wysokim poziomie - mówił.

33-letni rozgrywający w Zielonej Górze był jednym z liderów Polaków, w całym meczu zdobywając sześć bramek, dzięki czemu wybrany został najlepszym graczem spotkania. Po oficjalnym werdykcie nie krył zaskoczenia. - Absolutnie się tego nie spodziewałem, stawiałem w ciemno Bartka Jaszkę. Samochód bym postawił! - śmiał się, na koniec dodając: - To bardzo miłe, ale osiągnąłem to dzięki całej drużynie, bo sam przecież nie narzucałbym tylu bramek.
Michał Kubisztal docenił doping kibiców w Zielonej Górze Michał Kubisztal docenił doping kibiców w Zielonej Górze
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×