Joanna Obrusiewicz na urlop macierzyński udała się przed ubiegłym sezonem. - To był całkowicie inny etap w moim życiu. Urodziłam synka i cieszyłam się tym rokiem przerwy, ze względu na to, że mogłam poświęcić się mojemu dziecku. Teraz cieszę się, że już mogę wrócić i trenować. Przez ten czas na pewno brakowało mi też piłki ręcznej - przyznaje Joanna Obrusiewicz.
- Po tak długiej przerwie dużo czasu poświęciłam na przygotowania indywidualne. Co z moją formą pokaże obóz przygotowawczy nad morzem. Wtedy na pewno będzie można powiedzieć coś więcej - dodaje rozgrywająca miedziowych.