Po zakończeniu minionych rozgrywek 35-letni Tomasz Kozłowski został wolnym zawodnikiem, po tym, jak Zagłębie Lubin postanowiło nie przedłużać z nim kontraktu. Klub, którego jest leworęczny skrzydłowy jest wychowankiem ogłosił, że zakończył karierę.
- To było nieporozumienie. Skończyłem karierę, ale w Zagłębiu. Czuję się na siłach grać dalej. A jak postanowię pójść na sportową emeryturę, to sam poinformuję media - mówi Tomasz Kozłowski.
- Dostałem propozycję gry w Siódemce Miedź od dyrektora Tomasza Górecznego, z którym doskonale się znam. Chętnie z niej skorzystałem. Cieszę się, że jestem w legnickiej drużynie. Jest w niej sporo młodzieży, ale też kilku doświadczonych graczy. Myślę, że od Pawła Wity, Pawła Piwki i ode mnie, ci młodzi zawodnicy coś będą mogli się nauczyć - dodaje nowy skrzydłowy Siódemki.
Tomasz Kozłowski prawie całą swoją karierę spędził w Zagłębiu Lubin. Z półroczną przerwą na występy w Chrobrym Głogów. Co ciekawe, właśnie wtedy był klubowym kolegą … Piotra Będzikowskiego, obecnego trenera Siódemki Miedź.
Tomasz Kozłowski w barwach Zagłębia w sezonie 2006/2007 zdobył tytuł mistrza kraju. Z lubińskim zespołem był też dwukrotnie wicemistrzem Polski, a raz stawał na najniższym podium ekstraklasy. Występował też na parkietach Ligi Mistrzów.
Tomasz Kozłowski: Czuję się na siłach
W nowym sezonie za nękanie bramkarzy rywali na prawym skrzydle odpowiadał będzie Tomasz Kozłowski. Zawodnik to równie doświadczony, co utytułowany.
Źródło artykułu: