- Kontuzji doznałem podczas piątkowego treningu. Ruszyłem do sprintu na boisku i naciągnąłem mięsień. Poczułem kłucie pod udem. Kolejnego dnia, w sobotę, jeszcze poprawiłem. Masażysta oraz trener zalecili mi kilka dni pauzy. Zobaczymy, co będzie dalej - tłumaczył na początku tygodnia Michał Tórz.
Uraz "Miśka" nie wydaje się na szczęście groźny. Towarzyszy mu oczywiście ból. Nie ma jednak zerwania, czy też naderwania mięśnia. Nielbista wykonuje trening siłowy, nie uczestniczy natomiast w zajęciach biegowych. - Kontuzja może być wynikiem obciążenia. Trzeba dmuchać na zimne. Odpoczywam, aby móc wystąpić w najbliższym turnieju - wyjaśniał rozgrywający.
W dniach 9-10 sierpnia żółto-czarni uczestniczyć będą w turnieju w Kwidzynie. Podczas tej właśnie imprezy Nielba zmierzy się z MMTS-em Kwidzyn, Gaz System Pogoń Szczecin, SPR Wisłą Orlen Płock oraz SPR Wybrzeżem Gdańsk. Czy w imprezie wystąpi Michał Tórz? Wiadomo już, że wągrowiecki szczypiornista uda się z drużyną MKS-u na turniej.
- Zobaczymy, jak będę się czuł po rozgrzewce. Czy będę odczuwać kłucie, czy też nie? Wtedy sam zadecyduję, czy będę grał. Czuję jednak, że nie ma żadnego kłucia, więc wszystko idzie w dobrym kierunku - informował po czwartkowym treningu Michał
Tórz.