Nafciarze o Ivanie Milasu: Radzi sobie coraz lepiej

Ivan Milas był ostatnim zawodnikiem, który podpisał tego lata kontrakt z Orlen Wisłą Płock. - W obronie spisuje się naprawdę dobrze - chwali młodego Bośniaka skrzydłowy Nafciarzy, Adam Wiśniewski.

Milas to zdecydowanie najbardziej tajemnicze z tegorocznych wzmocnień wicemistrzów Polski. 20-latek w poprzednim sezonie bronił barw RK Boracu Banja Luka. Wysoki i dobrze zbudowany rozgrywający (200 centymetrów wzrostu i 97 kilogramów wagi) jest etatowym reprezentantem Bośni. W tym roku wystąpił we wszystkich czterech meczach eliminacji mistrzostw Europy, zdobywając dziewięć bramek.

W barwach Wisły młody zawodnik zadebiutował podczas niemieckiego tournee. Rozgrywający wziął udział we wszystkich czterech meczach, do siatki trafiając dwukrotni. - W obronie spisał się poprawnie, na pewno potrzebuje jednak trochę czasu, żeby wkomponować się w grę zespołu - nie krył wówczas w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener, Krzysztof Kisiel.

- Przed turniejem w Ilsenburgu miał z nami tylko jeden trening i od razu wszedł w granie. Można powiedzieć, że jak na rzucenie na głęboką wodę, to wyglądał naprawdę dobrze, zwłaszcza w obronie. Mam nadzieję, że to będzie duże wzmocnienie dla Wisły - dodawał po powrocie z Ilsenburga Wiśniewski.

Tydzień po niemieckich wojażach w sparingu z Górnikiem 20-latek na listę strzelców wpisał się już cztery razy. - Radzi sobie coraz lepiej - nie ma wątpliwości Mariusz Jurkiewicz.

Według Nafciarzy Milas powinien pomóc Wiśle zwłaszcza, jeśli chodzi o defensywę. - Jest zawodnikiem, który w obronie radzi sobie naprawdę dobrze, ale i w ataku dysponuje niezłym rzutem. Mam nadzieję, że jak już mocniej się z nami zgra, to z przodu także stanie bardzo przydatny - dodaje rozgrywający reprezentacji Polski.

Na własne oczy fani Wisły będą mogli zobaczyć Bośniaka w trakcie meczów z Montpellier, sparing z Górnikiem był bowiem zamknięty dla publiczności. Dla Milasa konfrontacje z Francuzami nie będą debiutem w europejskich pucharach, w przeszłości miał on bowiem okazję grać w Pucharze EHF i Pucharze Zdobywców Pucharów w barwach rodzimego HC Izvidac.

Komentarze (15)
avatar
Petrochemia
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dyskusja na poziomie. Oddajcie moje grabki!!!! 
avatar
EkoGekon
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
poczekajcie kilka lat to się o niego będą biły najlepsze Europejskie drużyny ;) 
_obiektywny
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Anonimowy to Ty jesteś.... Nie musi to być Ilić, żeby być klasowym zawodnikiem... nazwiska nie grają tylko ludzie...
Jestem pewien , że będzie lepiej grał niż ten talent Chrapkowski, który się
Czytaj całość
avatar
skejd
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
W tym roku jest i tak więcej młodych zawodników niż w latach ubiegłych. Mamy 6 młodych zawodników (w tym 5 Polaków), jest to 1/3 składu. Jak na liczącą się w Europie drużynę jest to całkiem spo Czytaj całość
Pan Robert
27.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
14
Odpowiedz
Transfer Milasa to nieporozumienie. Cadenas miał stawiać na młodych Polaków, a zamiast tego pozyskał trzech dziadków i anonimowego Bośniaka