Michał Piwowarczyk jest absolwentem SMS-u Gdańsk i grając w tej drużynie zadebiutował w młodzieżowej reprezentacji Polski. Przypadł do gustu szkoleniowcom Wybrzeża, jednak przed sezonem 2011/12 już po podpisaniu kontraktu z tym klubem zerwał ścięgno Achillesa. Jego przerwa w grze trwała kilkanaście miesięcy. Od sierpnia 2012 roku trenował z drużyną, ale na debiut ligowy czekał aż do października.
Urodzonemu w 1992 roku rozgrywającemu brakowało przede wszystkim minut na boisku. Z tego względu został wypożyczony do drugoligowego Sokoła Gdańsk, w barwach którego zdobył 33 bramki w 9 meczach. Od miesiąca znów przygotowywał się z Wybrzeżem, jednak ostatecznie musi szukać nowego klubu. - Bardzo go chcieliśmy w zespole, ale w takiej formie, jaką prezentował przed kontuzją, jeszcze za czasów gry w SMS-ie Gdańsk. Michał czyni systematyczne postępy i powoli wraca do swojej optymalnej dyspozycji, ale ze względu na szeroką kadrę nie mogliśmy mu zagwarantować wielu minut na boisku, a nie powinien siedzieć na ławie. Przed okresem przygotowawczym daliśmy sobie czas. Pracował razem z nami i wierzę, że poradzi sobie w jakimś innym pierwszoligowym klubie - powiedział Damian Wleklak.
Zawodnik, który do czasu znalezienia sobie nowego klubu dostał zgodę na treningi z Wybrzeżem ma świadomość, że trudno byłoby mu grać na tyle regularnie, aby szybko wrócić do rytmu gry. - Rozumiem sytuację drużyny i to, że przy takiej ilości rozgrywających zostali najlepsi na ten moment. Ja jednak wciąż czuję się na siłach, aby grać skutecznie w I lidze. Kontuzja jest już historią i teraz potrzebuję jak najwięcej minut gry, aby odbudować pewność siebie. Moja forma fizyczna jest chyba nawet lepsza, niż przed kontuzją. Chcę mieć możliwość spędzania jak największej ilości minut na parkiecie. Tego brakuje mi najbardziej - zauważył Piwowarczyk.
Po turnieju w Mielcu, na który został zabrany Damian Moszczyński, jest coraz większa szansa, że właśnie ten doświadczony rozgrywający dołączy do gdańskiego klubu. - Dajemy sobie jeszcze tydzień czasu i wtedy podejmiemy wiążące decyzje - zapowiedział Damian Wleklak.