LM: Ofiary Vive walczą o fazę grupową, hiszpański zaciąg pomoże Madziarom?

Paweł Nowakowski 28 Sierpnia 2013, 10:05

Obie drużyny w minionej edycji Ligi Mistrzów stały na drodze Vive Targów Kielce do Final Four. Zarówno Macedończycy jak i Madziarzy musieli uznać wyższość polskiego zespołu (Metalurg Skopje odpadł w ćwierćfinale, Pick Szeged w 1/8).  Podopieczni Lino Cervara w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach świata grali przez trzy ostatnie sezony. Mistrzowski tytuł stracili jednak na rzecz odwiecznego rywala i są zmuszeni walczyć o Champions League w kwalifikacjach. Węgrzy nieprzerwanie występują w niej od dekady, lecz po raz pierwszy w historii klub z tego kraju będzie musiał przebijać się poprzez eliminacje. Wcześniej Madziarzy mieli zapewnione dwa miejsca w LM, lecz w najnowszym rankingu EHF stracili je na rzecz Duńczyków.

Latem doszło w Skopje i Szeged do sporych zmian personalnych. Metalurg opuściło aż siedmiu zawodników, a zastąpiono ich młodymi graczami - w większości wychowankami (wyjątkami są Pavel Atman i Nikola Kedzo). W ślady MKB Veszprém idzie Pick Szeged, które również stawia na hiszpańską myśl szkoleniową i szczypiornistów z Półwyspu Iberyjskiego. Oprócz Juana Carlosa Pastora z którym reprezentacja Hiszpanii wywalczyła w 2005 roku tytuł mistrza świata sprowadzono Niko Mindegie i Roberto Garcie Parrondo. Filarem defensywy będzie natomiast Ferenc Ilyes, w minionym sezonie występujący w Orlen Wiśle Płock.

Kadrowo znacznie bardziej okazale wypadają Madziarzy - i to oni są stawiani w roli faworyta dwumeczu. - To poważny przeciwnik, który kilka sezonów z rzędu występował w Lidze Mistrzów. Węgrzy grają szybko, ich jedną z najsilniejszych broni jest kontratak. Musimy zachować koncentrację przez pełne 60 minut, zagrać mądrze i ostrożnie w ataku, aby nie dać im szansy na szybkie ataki - mówi opiekun Metalurga, Lino Cervar na łamach oficjalnej strony macedońskiego klubu.

Lepszy z pary Metalurg Skopje - Pick Szeged trafi do grupy C, gdzie znalazły się Paris Saint-Germain, FC Barcelona, Vardar Skopje i Wacker Thun. Stawkę drużyn uzupełni triumfator turnieju kwalifikacyjnego numer 2: Dinamo Mińsk, Tatran Prešov, Besiktas Stambuł lub AEK Ateny.