Do przerwy ekipa Ryszarda Kmiecika wygrywała 15:13. Po zmianie stron ostrowianie szybko odrobili nikłą stratę. Do 45 minuty wynik oscylował wokół remisu. Końcówka spotkania należała do graczy Astromalu.
- W końcówce trochę zabrakło nam sił. Wcale mnie to jednak nie dziwi, bo w ostatnich dniach zawodnicy odbywali ciężkie treningi, między innymi na siłowni. Mieli prawo odczuwać zmęczenie - powiedział Witold Rojek, trener Ostrovii. Dodajmy, że w środowym meczu nie zagrali Maciej Adamczyk, Łukasz Jaszka, Marcin Sobczak i Damian Górecki.
Objawy zmęczenia widoczne były również u szczypiornistów z Leszna, którzy mają za ciężką pracę na zgrupowaniu.
Możliwe, że w przyszłym tygodniu dojdzie do rewanżu obu drużyn w Ostrowie Wielkopolskim.