Memoriał Walleranda: Kompromitująca końcówka gospodarzy - relacja z meczu Nielba Wągrowiec - Wybrzeże Gdańsk

Mimo, że Wybrzeże prowadziło z Nielbą różnicą pięciu bramek na 24 minuty przed końcem spotkania, w starciu faworytów I ligi lepsi okazali się szczypiorniści z Wągrowca, którzy wygrali 26:23.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Oba zespoły zagrały w osłabionych składach. W Nielbie zabrakło takich zawodników, jak Łukasz Białaszek, Michał Tórz, Michał Obiała, Paweł Smoliński i Bartosz Biniewski, natomiast w gdańskim zespole urazy leczą Jacek Sulej, Krzysztof Jasowicz, Michał Waszkiewicz i Wojciech Prymlewicz, natomiast Damian Moszczyński jeszcze nie podpisał kontraktu i nie wiadomo czy w ogóle dołączy do zespołu. Straty obu drużyn były więc równe.

Od pierwszych minut mecz zdominowali gospodarze turnieju, którzy grali przede wszystkim bardzo skutecznie w obronie. W efekcie gdy w 16. minucie bramkę zdobył Ireneusz Żak, czerwono-biało-niebiescy prowadzili już 8:4. Później jednak okres niezłej gry zaliczyli gracze z Wielkopolski i po bramce Bartosza Jankiewicza prowadzili 11:9. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do gdańszczan, którzy na przerwę schodzili przy wyniku 14:10.

Początek drugiej połowy nie zapowiadał tego, że Wybrzeże będzie mogło to spotkanie przegrać. Po bramce Piotra Papaja w 36. minucie Wybrzeże prowadziło 17:12 i było na dobrej drodze do zwycięstwa w całym turnieju. Później jednak z większym zaangażowaniem, a przede wszystkim mądrzej zagrała Nielba, która w trzynaście minut nadrobiła całą stratę i po trafieniu Dariusza Widzińskiego wyrównała stan meczu. - To pokazuje, że mamy dużo potencjał na to by grać i aby wygrywać. Bardzo chcieliśmy zwyciężyć z Wybrzeżem zwłaszcza, że przegraliśmy z nim w Kwidzynie. Przez praktycznie całe spotkanie przegrywaliśmy, jednak pod koniec bardzo dobrze broniliśmy, rozrzucaliśmy gdańską obronę i były efekty - powiedział Michał Krawczyk.

Gdy już się wydawało, że Wybrzeże odzyskało płynność w grze po tym, jak zdobyło trzy bramki z rzędu i prowadziło 23:20, ponownie świetnie zaczęli grać podopieczni Pawła Nocha. Nie mieli oni problemów z rzucaniem bramek grającym desperacko w ataku oraz bardzo niedokładnym gospodarzom. Ostatecznie Nielba wygrała 26:23 i dzięki wygranej z gdańszczanami zajęła trzecie miejsce w całym turnieju, pozbawiając gospodarzy zdobycia memoriału. - Liczyliśmy na zwycięstwo, jednak rozluźnienie i słabsza dyspozycja w drugiej połowie doprowadziły do naszej porażki - podsumował Ireneusz Żak.

Nielba Wągrowiec - Wybrzeże Gdańsk 26:23 (10:14)

Nielba: Konczewski - Oliferchuk 5, Widziński 4, Krawczyk 3 (2 min), Świerad 3, Jankiewicz 3, Pacała 3, Tarcijonas 2, Pawlaczyk 2, Pietrzkiewicz 1.

Wybrzeże: Chmieliński, Głębocki - Kondratiuk 5, Rogulski 4, Nilsson 3, Kornecki 3, Rakowski 2, Strzebiecki 2, Papaj 2, Żak 2, Rakowski 2 oraz Nidzgorski, Abram.

Kary: Nielba - 2 min, Wybrzeże - 0 min.

Rzuty karne: Nielba - 3/3, Wybrzeże - 3/4.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×