WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Piłka ręczna
  3. ORLEN Superliga Mężczyzn
  4. MMTS Kwidzyn
  5. Michał Peret
  6. Pięć tygodni przerwy Michała Pereta

Pięć tygodni przerwy Michała Pereta

Wielki pech Michała Pereta. Sezon jeszcze na dobre się nie rozpoczął, a już wiadomo, że obrotowy MMTS-u Kwidzyn najwcześniej na parkiecie pojawi się w połowie października.
Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
  • Krzysztof Kotwicki: W pierwszych spotkaniach będzie nam ciężko
Doświadczony obrotowy urazu doznał jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek, w trakcie jednego z treningów. - W pewnym momencie coś go zabolało. Wszystko obeszło się bez żadnego kontaktu - relacjonuje w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener brązowych medalistów mistrzostw Polski, Krzysztof Kotwicki.

Początkowo nie było wiadomo, jak długo potrwa absencja Pereta. Teraz okazuje się, że ze względu na pęknięcie kości śródstopia reprezentanta Polski czeka przynajmniej pięciotygodniowy rozbrat ze szczypiorniakiem. Obrotowy na pewno nie zagra w meczach z SPR Stalą Mielec, KPR-em Legionowo, Puławami i SPR Chrobrym Głogów. Przy dobrych wiatrach ponownie będzie on do dyspozycji trenera przy okazji wyjazdowego spotkania z Gwardią Opole w piątej kolejce PGNiG Superligi.

Peret nie był jedynym zawodnikiem, którego zabrakło w kwidzyńskiej drużynie podczas inaugurującego nowy sezon spotkania z Gaz-System Pogonią Szczecin. Z powodu zapalenia oskrzeli na Pomorze nie pojechał z zespołem Przemysław Zadura, już w najbliższej kolejce powinien się on jednak na parkiecie pojawić.

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Skomentuj 8
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (8)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • Krzysztof Pawlak Zgłoś komentarz
    Zauważyłem że w tym sezonie nowe cenny biletów są!!! Nie ma już biletów rodzinnych(dlaczego???),bilet normalny 18zł,ulgowy 10zł,a za bramkami 8zł Ciekawe czym to jest spowodowane??????
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • kibic0101 Zgłoś komentarz
      Michał wracaj nam szybko do zdrowia, bo bez ciebie to nie ta sama drużyna
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • fff Zgłoś komentarz
        Wiemy jak takie 5 tygodni wygląda - to jest tylko 5 tygodni bez gry, potem zostaje powrót do optymalnej formy, który może potrwać do końca rundy.
        1 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • Mania Zgłoś komentarz
          Jak bardzo było brak Michała w Szczecinie to można się zorientować po ilości karnych- mieliśmy tylko jeden a Pogoń siedem. Wracaj Michał szybko do zdrowia choć wiadomo, że musi się
          Czytaj całość
          dobrze zagoić.My kibice i tak będziemy was wspierać! Na dobre czy na złe zawsze nasz MMTS!
          1 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • miki Zgłoś komentarz
            Co tu dużo mówić potężne osłabienie MMTS-u na trudny początek sezonu. Na dobrą sprawę kwidzynianie stracili koło na 5 tygodni, bo Jędrzejewski nie jest w stanie zastąpić Pereta w
            Czytaj całość
            ofensywie nawet w najmniejszym stopniu, co znacznie utrudni zadania ofensywne, bo Wiktor nie potrafi nawet dobrej zasłony postawić, a co tu dopiero mówić o zdobywaniu bramek.
            0 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • haketa GKW Zgłoś komentarz
              jakie zle wieści... a takie wazne mecze Nas czekają... no cóż tak bywa w sporcie. Wracaj do zdrowia:) bedzie ciezej bez Michała ale chyba jakos sobie poradzimy i kilka oczek złapiemy:)
              0 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • Mario_7 Zgłoś komentarz
                "Doświadczony rozgrywający urazu doznał jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek..." "...Obrotowy na pewno nie zagra w meczach..." Pan redaktor jakiś taki... niekonsekwentny (niezorientowany?).
                2 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                Kwidzyn Michał Peret Piłka ręczna Polska MMTS Kwidzyn ORLEN Superliga Mężczyzn
                Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                ×
                Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                ×
                Sport na ×
                To nie będzie odwet za finał. Wielki dzień w Lidze Mistrzów