Paulina Marszałek: Jesteśmy pozytywnie naładowane

W 2. kolejce spotkań szczypiornistki SPR-u Olkusz czeka wyjazd do Lubina na mecz z tamtejszym Zagłębiem. Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są Miedziowe.

SPR Olkusz przygodę z PGNiG Superligą rozpocznie od pojedynków z niezwykle mocnymi rywalkami. Po przeprawie z Vistalem Gdynia olkuszanki czekają pojedynki KGHM Metraco Zagłębiem Lubin i Firmus AZS Politechniką Koszalińską, czyli medalistami minionego sezonu. Srebrne Lwice zostały rzucone na głęboką wodę. Czy taki terminarz spotkań jest dla nich korzystny?

- Wydaje mi się, że tak. Start z mocniejszymi zespołami jest czymś dobrym, jesteśmy bardzo pozytywnie naładowane. Jak dalej to będzie wyglądać, zobaczymy. Będziemy walczyć z każdym zespołem - powiedziała Paulina Marszałek.

- Pozwoli to nam lepiej się zgrać i przygotować do spotkań z przeciwnikami, z którymi musimy wywalczyć punkty, z którymi możemy wygrywać. Teraz nie mamy nic do stracenia, musimy walczyć z tymi zespołami teoretycznie silniejszymi od nas i może tutaj uda nam się też coś ugrać - dodała Natalia Wicik.

Szczypiornistki SPR-u Olkusz, jeśli chcą nawiązać wyrównaną walkę z mocniejszymi rywalkami, muszą poprawić swoją grę. Vistal Gdynia obnażył wszystkie braki olkuskiej drużyny. W pojedynkach z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin i Firmus AZS Politechniką Koszalińską olkuszankom niezwykle trudno będzie zdobyć premierowe punkty.

- Przede wszystkim musimy zacząć oddawać więcej rzutów, grać bardziej zdecydowanie, wówczas robią się pozycje na skrzydłach i kole. Nie możemy się bać, że jest to lepszy przeciwnik. Chyba zbyt mocno mamy w głowach, że jesteśmy beniaminkiem. Szukamy pozycji, a same nie bierzemy odpowiedzialności za rzuty i to się musi zmienić - zakończyła Natalia Wicik.

Źródło artykułu: