Robert Orzechowski: W Płocku wyglądaliśmy bardzo źle

- Apetyty przed każdym z minionych meczów były bardzo wysokie, ale nie zawsze udawało się je przełożyć na dobry wstęp na parkiecie - mówi rozgrywający Górnika Zabrze, Robert Orzechowski.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Podopiecznych Patrika Liljestranda ligowy terminarz na starcie sezonu doświadczył bardzo mocno, zabrzanie mierzyli się bowiem kolejno z Vive Targami Kielce, Zagłębiem Lubin i Orlen Wisłą Płock, a w czwartej serii spotkań czeka ich starcie ze znakomicie dysponowaną Gaz-System Pogonią Szczecin. Jak na razie Górnik ma na swoim koncie dwa punkty za sprawą pewnego zwycięstwa nad Miedziowymi.

W ubiegłą środę szósty zespół ubiegłorocznych mistrzostw Polski gładko przegrał w Orlen Arenie. - W Płocku wyglądaliśmy bardzo źle, ale nie ma tego co rozpamiętywać. Obejrzeliśmy wideo z meczu, wyciągnęliśmy wnioski i skupiamy się na tym, co czeka nas już za tydzień - deklaruje Orzechowski na łamach oficjalnego serwisu internetowego zabrzańskiego klubu.

W czwartej serii ligowych spotkań zabrzan sprawdzi Pogoń, która tej jesieni swoje mecze wygrała w komplecie. - Szczecin nieźle się rozbujał - nie kryje rozgrywający Górnika. Następnie jego zespół czekają konfrontacje z SPR Stalą Mielec, KPR-em Legionowo i MMTS-em Kwidzyn.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×