Józef Kulik: Bardzo wierzę w tę drużynę
Zespół Anilany PŁ UŁ Łódź poniósł trzecią porażkę w pierwszoligowych zmaganiach. Trener łodzian - Józef Kulik - wierzy, że jego zespół odniesie sukces.
Drużyna Anilany PŁ UŁ Łódź w pierwszej połowie w spotkaniu z zespołem AZS Czuwaj Przemyśl walczyła jak równy z równym. Jednak w drugiej partii wyższość pokazał doświadczony zespół przyjezdnych. - Pierwsza połowa była bardzo emocjonująca. Cały czas trzymaliśmy kontakt z przeciwnikiem. W drugiej połowie, zwłaszcza na początku ten trzyminutowy przestój kosztował nas utratę kilku bramek. Rywale odskoczyli i później tę przewagę utrzymywali. Wykorzystali swoje doświadczenie. Z kolei naszą drużynę należy inaczej oceniać. To są młodzi ludzie, praktycznie prawie wszyscy wywodzą się z jednej klasy sportowej. Myślę, że należy im się pozytywna ocena. Grali konsekwentnie, a minimalne błędy zaważyły na tym, że przeciwnik budował sobie przewagę. Wiele akcji przy bramce, karne - takie okazje należy wykorzystywać. Uważam, że zawodnicy Anilany potrzebują jeszcze trochę czasu. To są jednak młodzi ludzie i z pewnością towarzyszą im jeszcze emocje, a one powinny opaść. Ci chłopcy mają potencjał, na prawdę go mają. Myślę, że są na dobrej drodze by go wykorzystać - komentuje spotkanie trener łódzkiej drużyny Józef Kulik.
Przed przystąpieniem kadry Anilany do rozrywek w I lidze było wiele spekulacji. Czy to aby na pewno dobra decyzja stawiać na młodość, a nie doświadczenie? Kulik jest przekonany, że dokonano dobrego ruchu. - Bardzo wierzę w tę drużynę. Gdyby tak nie było nie podjęlibyśmy decyzji o tym, że startujemy. Zawodnicy zdobywają ogromne doświadczenie. To są niepowtarzalne rzeczy dla nich - wyjaśnia szkoleniowiec Anilany.