Paweł Noch: Graliśmy słabo w obronie

Od zwycięstwa pracę w roli trenera SPR Stali Mielec rozpoczął Paweł Noch. - To był udany debiut - nie kryje sam zainteresowany w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Czeczeńcy pokonali na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, przerywając serię czterech kolejnych meczów bez zwycięstwa. Do sukcesu mielczan wiodła jednak droga wyboista. Gospodarze postawili wyżej notowanym trudne warunki i jeszcze na cztery minut przed finałową syreną obie drużyny dzieliła tylko jedna bramka.

- W pierwszej połowie był moment, w którym mogliśmy wyjść na wysokie prowadzenie, to się nam jednak nie udało. Tuż po przerwie odskoczyliśmy rywalom na sześć trafień i też nie potrafiliśmy tej przewagi do końca utrzymać.  W pewnym momencie przeciwnik doszedł nas na jedno trafienie i zrobiło się niebezpiecznie. Poradziliśmy sobie z tym jednak, zaliczyliśmy kilka bramek z rzędu i mecz zakończył się naszym zwycięstwem - relacjonuje Noch.

Jego podopieczni bardzo dobrze spisywali się w ataku, w ciągu sześćdziesięciu minut rzucając w Piotrkowie Trybunalskim trzydzieści sześć bramek. Dużo zastrzeżeń sympatycy Stali mogli mieć za to do postawy swojego zespołu w defensywie.

- To był trudny mecz. Graliśmy słabo w obronie, przez co traciliśmy dużo bramek. Pod tym względem nie rozegraliśmy zbyt dobrych zawodów i widać, że nad obroną musimy trochę popracować. Zwycięstwo jednak cieszy - podsumowuje Noch. W środę jego zespół czeka starcie z Vive Targami Kielce.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×