Bartosz Świerad: Popełniliśmy zbyt wiele błędów w ataku

Nielbiści pomyślnie zakończyli miniony mecz ligowy pokonując na wyjeździe AZS UW Warszawa 25:18. - W drugiej połowie wszystko u nas zafunkcjonowało tak, jak powinno - komentował Bartosz Świerad.

Piotr Werda
Piotr Werda

Jak zdradził Bartosz Biniewski - najskuteczniejszy w ekipie Nielby Wągrowiec, już na początku spotkania z AZS UW Warszawa rywale trochę zaskoczyli żółto-czarnych swoją grą. - W obronie wyłączali jednego z naszych rozgrywających: Bartka Świerada na środku lub Michała Krawczyka na lewym rozegraniu. Byliśmy zmuszeni radzić sobie bez jednego z tych zawodników. Musieliśmy się jakoś temu przeciwstawić. Staraliśmy się grać szeroko na skrzydłach. Dzięki temu dużo piłek poszło na moją pozycję. Wykorzystałem je. Należy podkreślić naszą dobrą postawę w obronie. Możemy być z niej zadowoleni. Straciliśmy tylko 18 bramek. W ataku graliśmy trochę nerwowo. Czasami przydarzały się nam proste błędy. Trzeba jednak być zadowolonym z tego wyniku. Ważne, że mamy dwa punkty - tłumaczył skrzydłowy wągrowieckiego MKS-u.
 
Zdaniem Bartosza Świerada, pierwszy mecz z nowym szkoleniowcem, Zbigniewem Markuszewskim spowodował, że każdy z nielbistów chciał jak najlepiej zaprezentować się trenerowi. - Może to spowodowało, że popełniliśmy zbyt wiele błędów w ataku. Zagraliśmy jednak dobre zawody - szczególnie w obronie. Zespół z Warszawy postawił nam dość twarde warunki - zwłaszcza w pierwszej połowie. Jest to zespół dosyć groźny - szczególnie u siebie. Niejednej ekipie urwie punkty w tym sezonie. Nigdy nie graliśmy z tą drużyną. Nie wiedzieliśmy, czego się możemy po niej spodziewać. Dlatego pierwsza połowa wyglądała bardziej badawczo - poznawaliśmy się. W drugiej połowie wszystko u nas zafunkcjonowało tak, jak powinno - szczególnie w obronie i odjechaliśmy na bezpieczną przewagę - mówił rozgrywający Nielby.

Od poniedziałku MKS przygotowywać się będzie do następnego starcia. Tym
razem ekipa z Wągrowca walczyć będzie z Kar-Do Spójnią Gdynia. Żółto-czarni przystąpią do tego pojedynku wzmocnieni. - Po meczu z drużyną z Warszawy rozpocznie treningi z naszym zespołem Sebastian Rumniak. Jest to bardzo dobry zawodnik, w przeszłości grał w wielu znaczących klubach, zdobywał medale Mistrzostw Polski. Powoływany był też do naszej reprezentacji. Liczymy, że pomoże nam i wniesie sporo do zespołu. Świetnie, że jest leworęcznym rozgrywającym. Będziemy mieli większe pole manewru, szczególnie w grze w ataku - oceniał Bartosz Świerad.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×