Zdzisław Wąs pracę w Ruchu rozpoczął w lipcu. Pomimo przyzwoitych wyników w grach sparingowych Niebieskie po sześciu kolejkach PGNiG Superligi kobiet nie zdobyły dotąd jeszcze punktu i zajmują ostatnią pozycję w tabeli.
Czarę goryczy przelała wysoka porażka w Jeleniej Górze z KPR-em, który również walczy o utrzymanie w lidze. Doświadczony szkoleniowiec jako uzasadnienie swojej decyzji podał brak możliwości wpłynięcia na zawodniczki.
Michał Pastuszko pracę w Ruchu również rozpoczął w lipcu. Był asystentem Wąsa pod którego skrzydłami były głównie bramkarki. Wcześniej pracował w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Gliwicach.
Pastuszko będzie czwartym trenerem Ruchu w przeciągu dziesięciu miesięcy.