Feralna akcja miała miejsce 10 sekund przed końcową syreną. Wówczas MKS Kalisz prowadził 23:22. Po przechwycie Pawła Dutkiewicza goście z Ostrowa Wielkopolskiego mieli ostatnią szansę na wywalczenie jednego punktu w Kalisz Arenie. Ciężar odpowiedzialności na swoje barki wzięli Dutkiewicz oraz Arkadiusz Galewski. Pierwszy z nich markował rzut z prawego skrzydła, ale ostatecznie podał na środek do rozgrywającego. Ten rzucił do niemal pustej bramki.
Jak pokazują powtórki dostępne w serwisie wlkp24.info, w obu przypadkach można doszukać się przekroczenia linii szóstego metra. Dodatkowo, wydaje się, że Galewski podparł swój rzut.
- Bramka została zdobyta nieprawidłowo, jest materiał wideo. To błąd sędziów, nie zauważyli tej sytuacji. Do tego momentu sędziowali dobrze i sprawiedliwie - komentuje całą sytuację specjalnie dla nas Bruno Budrewicz, szkoleniowiec gospodarzy. Jednocześnie dodaje, że klub z najstarszego miasta nie będzie zabiegał o weryfikację wyniku czy wyciągnięcie konsekwencji wobec sędziów.
- Nie szukamy usprawiedliwienia w decyzjach arbitrów, bo ten mecz powinniśmy wygrać tak czy siak, ale sytuacja wydaje się być klarowna nawet z perspektywy trybun - dodaje Mariusz Kuśmierczyk.
Pełen film z decydującej akcji spotkania dostępny jest pod tym adresem.