Podopieczni Bogdana Wenty tej jesieni wygrali wszystkie mecze, w komplecie pokonując rywali zarówno na polskiej, jak i europejskiej arenie. Najtrudniejsze momenty kielczanie wydają się mieć za sobą, Vive grało już bowiem i z THW Kiel, i z Orlen Wisłą Płock. Dalej łatwo także jednak nie będzie, w ciągu pięciu najbliższych tygodni mistrzowie Polski rozegrają bowiem aż dziewięć meczów.
Maraton Vive rozpocznie od konfrontacji z ligowym beniaminkiem. - Gramy u siebie i będziemy chcieli w tym spotkaniu zwyciężyć, podobnie jak trzy dni później w Kwidzynie. Mam nadzieję, że te mecze pomogą nam dobrze przygotować się do wyjazdowego starcia z KIF Kolding - mówi rozgrywający mistrzów Polski, Tomasz Rosiński.
- Czekają nas tej jesieni naprawdę ciekawe spotkania. Teraz naszym rywalem będzie KPR. Podchodzimy do tego starcia spokojnie, ale na pewno musimy zagrać jak najlepiej, aby zagrania wyćwiczone na treningach wychodziły nam także później - zapowiada z kolei Piotr Chrapkowski.
Jesteś kibicem piłki ręcznej? Mamy dla Ciebie fan page na Facebooku!
Duża intensywność grania już na początku drugiej części rundy jesiennej ma pomóc kielczanom w szybkim powrocie do meczowego rytmu. Jest to istotne zwłaszcza w kontekście rywalizacji na europejskiej arenie, jeszcze w tym roku Vive zagra bowiem z KIF Kolding (dwukrotnie) i Dunkierką. Na krajowym podwórku mistrzów Polski czekają konfrontacje z KPR-em, MMTS-em, SPR Chrobrym Głogów, Gwardią Opole, Górnikiem Zabrze oraz Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.