Klub ze stolicy Karkonoszy z problemami kadrowymi zmaga się na dobrą sprawę od początku sezonu. Poważne urazy jeszcze przed startem rozgrywek wyłączyły bowiem z gry utalentowane siostry Annę oraz Małgorzatę Mączki. W trakcie ligowych zmagań trener Małgorzata Jędrzejczak co rusz nie mogła natomiast korzystać z poszczególnych zawodniczek i nie inaczej będzie w ostatnim występie Jelonki w 2013 roku.
- W ostatnim naszym meczu w Lubinie nie wystąpiły Beata Skalska oraz Natalia Winiarska. Co gorsza, od tego czasu nic praktycznie się nie zmieniło. Natalia dopiero w poniedziałek po raz pierwszy wzięła udział w treningu, a miała długą przerwą, tak samo zresztą jak i Aleksandra Uzar. Mamy też problem na prawym skrzydle, bo następna skrzydłowa mi się rozchorowała i nie trenowała od piątku - wylicza opiekunka KPR-u.
Jesteś fanem szczypiorniaka? Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Kliknij i polub nas!
Jeleniogórzanki czeka więc ciężkie starcie z brązowymi medalistkami z zeszłorocznych rozgrywek. Trener Jędrzejczak wierzy jednak w swoje podopieczne i ma nadzieję, że te staną na wysokości zadania. - Na pewno nie odpuścimy i będziemy walczyć. Poszukamy jakiegoś sposobu, by pomimo problemów zaskoczyć rywalki - dodała szkoleniowiec Jelonki.
Środowy mecz KPR-u Jelenia Góra z Energą AZS Koszalin zaplanowany został na godz. 17:00. Portal SportoweFakty.pl zapraszam na relację na żywo z tego wydarzenia!