Po awans w okrojonym składzie - zapowiedź dwumeczu Union Mios Biganos-Begles - Vistal Gdynia

Poważnie osłabiony kadrowo Vistal Gdynia rozpoczyna udział w europejskich pucharach. Podopieczne Jensa Steffensena w 3. rundzie Challenge Cup zmierzą się z francuskim Union Mios Biganos-Begles.

Bez co najmniej czterech zawodniczek i z jedną kontuzjowaną na pokładzie wybrały się do Francji na dwumecz w ramach Challenge Cup szczypiornistki Vistalu Gdynia. W składzie liderek PGNiG Superligi już od jakiegoś czasu brakowało Ewy Andrzejewskiej, Agnieszki Białek i Katarzyny Janiszewskiej, a po środowym starciu ze Startem Elbląg na listę kontuzjowanych trafiły brazylijska skrzydłowa Jessica Quintino i Tunezyjka Ines Khouildi. Ta druga jednak pojechała z drużyną do Agen i postara się wspomóc koleżanki w rywalizacji z Union Mios Biganos-Begles.

We Francji Vistal będzie musiał sobie radzić bez Jessici Quintino
We Francji Vistal będzie musiał sobie radzić bez Jessici Quintino

Francuska drużyna to regularny uczestnik zmagań w europejskich pucharach, mająca za sobą występy w Pucharze EHF, Pucharze Zdobywców Pucharów i właśnie w Challenge Cup, w którym to święciła dotychczas największe sukcesy. W sezonie 2010/11 Mios dotarło bowiem do finału rozgrywek, w którym po zaciętym dwumeczu pokonało turecką  i sięgnęło po trofeum. Miniony sezon francuskiej Division 1 UMBB zakończyło na 4. miejscu, rywalizację o brązowy medal mistrzostw kraju przegrywając z .

Weekendowy dwumecz nie będzie pierwszym starciem polskiego klubu z ekipą z Agen. W sezonie 2007/08 SPR Safo Lublin zremisował we Francji 26:26, na własnym parkiecie wygrywając 29:27 i tym samym przechodząc do ćwierćfinału rozgrywek Pucharu EHF. W minionym sezonie z Mios mierzyły się natomiast KSS Kielce, podobnie jak Vistal oba mecze rozgrywając na wyjeździe. Podopieczne Pawła Tetelewskiego pierwsze starcie wygrały 40:30 i nawet czterobramkowa porażka w rewanżu nie przeszkodziła im w awansie do ćwierćfinału Challenge Cup.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Gdynianki w sobotę i niedzielę postarają się więc o powtórzenie wyczynów swych ligowych rywalek i przedłużenie dobrej passy polskich klubów w starciach z Mios. - Jedziemy do Francji z zamiarem wygrania dwóch spotkań. Mamy szanse i z pewnością damy z siebie wszystko, żeby sprostać oczekiwaniom. Mimo problemów kadrowych nie zawieszamy broni i będziemy walczyć - zapewnia Aleksandra Zych.

Union Mios Biganos-Begles - Vistal Gdynia / 09.11.2013, godz. 19:00
Vistal Gdynia - Union Mios Biganos-Begles / 10.11.2013, godz. 16:00

Komentarze (0)