Sobotnie spotkanie w Chorzowie, kończące 9. kolejkę, było niezwykle istotne dla obu drużyn. Chorzowianki chcąc odbić się od dna tabeli i zachować szanse na awans do fazy play-off musiał pokonać wyżej notowany zespół z Nowego Sącza. Ta sztuka Niebieskim się jednak nie udała. Góralski do czwartego w sezonie zwycięstwa poprowadziła Katarina Dubajova, zdobywczyni aż siedemnastu bramek.
- Cieszymy się przede wszystkim ze zdobytych punktów, ponieważ dla nas jest to istotne, by piąć się w tabeli jak najwyżej. W pierwszej połowie było dużo nerwowości, niepewnych podań, kiedy wyszłyśmy na prowadzenie dwu-trzy bramkowe wtedy pojawiło się rozluźnienie, ale o tym porozmawiałyśmy sobie w przerwie meczu i w drugiej połowie nie było już takich sytuacji. Dziewczyny walczyły o każdy centymetr parkietu, o każdą piłkę i to się opłaciło - powiedziała Lucyna Zygmunt w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Olimpia-Beskid świetnie spisuje się w tym sezonie i pewnie zmierza w kierunku awansu do fazy play-off. Góralki zdołały zgromadzić na swoim koncie już osiem punktów, a w najbliższej kolejce staną przed doskonałą okazją do odniesienia piątego zwycięstwa. W ostatnim w tym roku spotkaniu szczypiornistki z Nowego Sącza zmierzą się przed własną publicznością z niżej notowaną Piotrcovią Piotrków Tryb.
- Zrobimy wszystko, żeby pokonać zespół z Piotrkowa. Dziewczyny wiedziały, że te trzy mecze z SPR-em Olkusz, Ruchem i Piotrcovią są bardzo ważne ze względu na sytuację w tabeli. Mam nadzieję, że zawodniczki w spotkaniu Piotrcovią na własnym parkiecie, przed własną publicznością zagrają również z tak wielkim sercem i te punkty z bożą pomocą uda się zdobyć - zakończyła Lucyna Zygmunt.
Pozdrowienia dla Lublina.
My rowniez mamy druzyne w Superlidze i druga w I szej.
Nie tak dobre jak wasze i nie tak dobrze wspolpracujace - ale sie uczymy
Ale z doswiadczenia wiem, ze mecze, z grubsza, dziela sie na dwie grupy:
- te, ktore nasi wygrali
i - te, gdzie bylo zle sedziowanie.
I nic na Czytaj całość
Kiedys uwazalem, ze bledem byla gra Ka Czytaj całość