Zespół z Wielkopolski zaskakuje z pewnością wszystkich swoją postawą na zapleczu ekstraklasy. Ostrovia będąca beniaminkiem ligi bez większych wzmocnień przystąpiła do rozgrywek co nie przeszkadza jej w odnoszeniu zwycięstw. Po trzech kolejkach zespół ten ma na swoim koncie komplet 6 punktów. Zwłaszcza ostatnie zwycięstwo w Ciechanowie z tamtejszym Jurandem mogło budzić uznanie. Rafał Stempniak prowadzący ostrowską drużynę już w pierwszym kwadransie meczu stracił dwójkę podstawowych graczy. Marek Szpera doznał urazu kciuka, a Przemysław Zawidzki ujrzał czerwoną kartkę i musiał opuścić także plac gry. Jest mała nadzieja, że Szpera, który jest czołowym snajperem Ostrovii mimo kontuzji będzie mógł wystąpić w sobotnim spotkaniu.
Drużyna Meble Wójcik Techtrans Elbląg jest spadkowiczem z ekstraklasy. Z trzech rozegranych spotkań wygrała tylko raz - podobnie jak Ostrovia w Ciechanowie. Pozostałe dwa pojedynki ekipa z Elbląga przegrała z przewodzącymi w tabeli wspólnie z sobotnim rywalem zespołami Nielby Wągrowiec i AS-BAU Śląsk Wrocław. Techtrans grał, więc z kandydatami do awansu, dlatego też Ostrovię czekać będzie, mimo że zagra we własnej hali trudna przeprawa o punkty. Wyróżniającymi zawodnikami drużyny z Elbląga są Grzegorz Perwinis i Leszek Michałów. Ten pierwszy w meczu we Wrocławiu rzucił rywalom aż 11 bramek. Z kolei mierzący ponad 200 cm wzrostu i występujący na rozegraniu Michałów to jedna z nadziei polskiego szczypiorniaka, powoływany do kadry młodzieżowej.
Sobotnie spotkanie pomiędzy Ostrovią a Techtransem rozpocznie się o godzinie 17:00 w hali Gimnazjum numer 4 przy ulicy Krotoszyńskiej w Ostrowie.
