SPR Stal Mielec chce pokazać czeczeński charakter

SPR Stal Mielec powoli wraca na właściwe tory. Przed Czeczeńcami jednak maraton ciężkich spotkań, który zainauguruje starcie z Orlen Wisłą Płock.

Szósty zespół ubiegłego sezonu PGNiG Superligi w weekend pokonał na wyjeździe Zagłębie Lubin, na dobre odbijając się od strefy spadkowej. Dzięki zwycięstwu nad Miedziowymi przewaga podopiecznych Pawła Nocha nad miejscem barażowym wzrosła do trzech punktów, a od pozycji na podium mielecki zespół po ośmiu kolejkach rundy jesiennej dzielą cztery oczka.

SPR Stal na Dolnym Śląsku wygrała głównie dzięki skutecznym kontratakom, choć gra Czeczeńców w defensywie nie stała na najwyższym poziomie. Zwycięstwo na trudnym terenie cieszy mocno zwłaszcza, że przed ekipą z Mielca trudne tygodnie. Do końca roku podopieczni Nocha rozegrają jeszcze sześć meczów i wiele wskazuje na to, że z pozycji faworyta do spotkania przystępować będą tylko dwukrotnie.

Najpierw zespół z Podkarpacia zagra u siebie z Orlen Wisłą Płock. Następnie Czeczeńców czeka półtorej tygodnia przerwy, które zwieńczy wyjazd do Szczecina. Listopad mielczanie zakończą podjęciem drużyny z Puław, tydzień później zespół Nocha wybierze się do Legionowa, a jesienną część ligowych podsumuje mecz z MMTS-em Kwidzyn. Jedenastego grudnia SPR Stal zagra ponadto w Pucharze Polski.

- Nie powiem teraz, na jaką punktową zdobycz stać nas będzie w tych meczach. Na pewno w każdym spotkaniu będziemy chcieli jednak powalczyć o jak najlepszy wynik. Wiadomo, że w tym najbliższym, z Wisłą, będzie najtrudniej. We własnej hali jednak nie odpuścimy i pokażemy naszym kibicom ten dawny, czeczeński charakter - zapowiada skrzydłowy SPR Stali, Łukasz Janyst.

Z wicemistrzami Polski jego zespół zagra osłabiony brakiem kontuzjowanego Mirosława Gudza. Do gry zdolni są już za to Kamil Krieger i Paweł Wilk, którzy na parkiecie pojawili się już w Lubinie. Wtorkowy mecz rozpocznie się o godzinie 18:00.

Czeczeńców czeka mordercza końcówka roku
Czeczeńców czeka mordercza końcówka roku
Źródło artykułu: