Puchar Polski: Niespodzianka w Końskich - Anilana PŁ UŁ Łódź pokonała KSSPR

Tego z pewnością nikt się nie spodziewał. W spotkaniu I etapu eliminacji Pucharu Polski KSSPR Końskie uległ Anilanie Łódź 28:30. Młodzi łodzianie wygrali zasłużenie i awansowali do dalszych gier.

Miał być spacerek i wysoka wygrana. Po wysokim zwycięstwie w Łodzi ponad miesiąc temu (5. kolejka - 43:33), gracze KSSPR Końskie byli pewni awansu. Początek na to wskazywał, gdyż po trzech kolejnych trafieniach było 3:0 dla gospodarzy. Im jednak dalej w las, tym było gorzej patrząc z perspektywy miejscowych. Młodzi łodzianie wyraźnie się rozegrali, zdobywali bramki seriami i zeszli na przerwę z dwubramkową zaliczką.

Druga odsłona zaczęła się od mocnego uderzenia gości. Młodość, ambicja, szybkość i dobra gra całego łódzkiego zespołu spowodowała, że w 50. minucie gry goście prowadzili już różnicą pięciu bramek (22:27). Miejscowym za to niewiele wychodziło. Podopieczni Michała Przybylskiego grali statycznie, słabo w obronie i nieskutecznie w ataku, obijali słupki bramki Anilany. Natomiast po drugiej stronie bramkarze spisywali się bardzo dobrze. Damian Chmurski wpisał się nawet na listę strzelców zdobywając bramkę rzutem ze swojego pola bramkowego.

Na pięć minut przed końcową syreną było 29:24 dla przyjezdnych. Konecczan stać było na jeszcze jeden zryw. Na dwie minuty przed końcem doszli łodzian na jedno trafienie (28:29). Następnie Rafał Ratuszniak przechwycił piłkę i posłał ją na kontrę. Zabrakło szczęścia - jego podanie okazało się niecelne. Anilana PŁ UŁ Łódź dorzuciła jeszcze jedną bramkę, wygrała cały mecz 30:28 i awansowała do II etapu Pucharu Polski.

KSSPR Końskie - Anilana PŁ UŁ Łódź 28:30 (14:16)

KSSPR: Ratuszniak, P. Witkowski - Sękowski 6, Grabarczyk 4, Napierała 4/2, Bąk 3, Gmerek 3, Słonicki 3, Pilarski 2, Bodasiński 2/0, Smołuch 1, Dobrowolski, Rurarz, Dankowski, Kołodziej.
Kary: 4 minuty.
Karne: 2/3.

ANILANA: Chmurski 1, Bartczak - Wawrzyniak 7, Wypych 6, Surosz 4, Rutkowski 4/2, Pałasiak 3, Helman 2, K. Witkowski 2, Jakubiec 1, Misiak, Janczak.
Kary: 4 minuty.
Karne: 2/2.

Sędziowali: Cezary Figarski i Dariusz Żak (Radom).
Widzów: 100.

Źródło artykułu: