Górnik Zabrze Belgów się nie boi

Meczem z Initią Hasselt Górnik Zabrze zadebiutuje w europejskich pucharach. Belgowie to rywal groźny, podopieczni Patrika Liljestranda w kontekście awansu są jednak faworytem.

Zabrzanie rywalizację w ramach trzeciej rundy rozgrywek Challenge Cup rozpoczną na własnym parkiecie. Initia wspomnienia z Polski ma dobre, w ubiegłym roku Belgowie dzięki wysokiemu remisowi z gry o ćwierćfinał wyeliminowali bowiem puławian, choć na ich sukces stawiało wówczas niewielu. Teraz także wyżej wyceniane są szanse Górnika, szczypiorniści z Hasselt tanio skóry jednak nie sprzedadzą.

- Mam nadzieję, że na własnym parkiecie udowodnimy, iż jesteśmy drużyną lepszą i przed rewanżem będziemy mieli w zapasie jakiś bagaż bramek - mówi skrzydłowy Górnika, Bartłomiej Tomczak. On doświadczenie w europejskich pucharach ma spore, z Vive Targami Kielce grał bowiem w Lidze Mistrzów. Wiele pucharowych gier mają na swoim koncie także Mariusz Jurasik, Patryk Kuchczyński, Michał Kubisztal, Sebastian Suchowicz, Robert Orzechowski, Adam Twardo i Daniel Żółtak. Klub w międzynarodowej batalii weźmie udział po raz pierwszy, zespołu za zbiór nowicjuszy na europejskiej arenie uznawać jednak w żadnym wypadku nie można.

Do konfrontacji z Initią zabrzanie przystępują zbudowani dwoma kolejnymi zwycięstwami na krajowym podwórku. Po przerwie na mecze reprezentacji narodowych Górnik pokonał SPR Chrobrego Głogów i Gwardię Opole, rywalizacja na europejskiej arenie to jednak zupełnie inna bajka.

- Wiadomo, że po ostatnich meczach jesteśmy optymistami. Wygraliśmy dwa spotkania, w dodatku całkiem sporą liczbą bramek i gdzieś to wszystko idzie do przodu. Miejmy nadzieję, że nasze spotkanie z Initią zakończy się tak samo wysokim wynikiem, jak te mecze ligowe - mówi bramkarz Górnika, Sebastian Suchowicz.

Belgijskiego rywala należy traktować z respektem, o strachu nie ma jednak mowy. - Wiadomo, że jest to przeciwnik w naszym zasięgu. W ubiegłym roku dwa razy potrafił on jednak zremisować z puławianami, w piłkę ręczną grać więc potrafi - dodaje golkiper zabrzańskiej drużyny. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.

Przed zabrzanami debiutancki mecz w europejskich pucharach
Przed zabrzanami debiutancki mecz w europejskich pucharach
Komentarze (1)
avatar
cezarWP
23.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...Będziemy mieli w zapasie jakiś bagaż bramek.."
Oj Bartek, wolałbym aby to Belgowie wyjechali na rewanż z bagażem bramek.