Damian Procho bohaterem - relacja z meczu MKS Piotrkowianin - Gwardia Opole

Piłkarze ręczni Piotrkowianina odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie PGNiG Superligi. Pokonali przed własną publicznością Gwardię Opole 29:27 (17:13).

Dwie bramki Wojciecha Knopa otworzyły wynik arcyważnego spotkania dla układu w dolnej części tabeli. Piotrkowianin szybko jednak odrobił te straty, a w 7. minucie po trafieniu Wojciecha Trojanowskiego objął pierwsze tego dnia prowadzenie - 4:3. Wynik pierwszej połowy przez długi czas oscylował wokół remisu i dopiero w końcówce Piotrkowianin wypracował sobie kilkubramkową przewagę. Ostatniego gola pierwszej odsłony rzucił Maciej Pilitowski popisując się rzutem z kilkunastu metrów. Prowadzenie różnicą czterech trafień (17:13) piotrkowianie zawdzięczali nie tylko skutecznej grze w ataku ale i świetnej postawie młodego bramkarza Damiana Procho.

Kiedy kilkanaście sekund po wznowieniu gry Szymon Woynowski rzucił kolejną bramkę dla Piotrkowianina wydawało się, że gospodarze pewnie odniosą zwycięstwo. Prowadzili przecież 18:13. Podopieczni Tadeusza Jednoroga zatracili jednak skuteczność. Gwardia skrzętnie to wykorzystała, a skutecznością popisywał się Jakub Kłoda. W 52. minucie po kolejnym jego trafieniu na świetlnej tablicy widniał remis 24:24. Piotrkowianin raz jeszcze zdobył się na zryw. Po bramce Sebastiana Iskry prowadził 26:25. I wtedy po raz kolejny błysnął Procho, który wybronił sytuację sam na sam. Chwilę później sfaulowany został Piotr Swat, karnego wykorzystał Trojanowski, a karą dwóch minut ukarany został Kłoda. To okazało się decydujące. Piotrkowianin nie wypuścił już wygranej z rąk. Pokonał Gwardię 29:27.

- Uratowałeś nam tyłek - powiedział do Damiana Procho schodzący do szatni Adam Pacześny. Trudno się nie zgodzić ze słowami piotrkowskiego kołowego. 19-letni bramkarz zagrał świetne zawody.

- To był mój najlepszy mecz w życiu. Nie odbiłbym jednak tych piłek gdyby nie świetna postawa chłopaków w obronie - powiedział po spotkaniu młody piotrkowski bramkarz.

- Chciałem na początku pochwalić Damiana. Jak dotąd w każdym meczu brakowało nam wsparcia bramki. Dziś to wsparcie było i grało nam się na pewno inaczej. To zwycięstwo pozwoli chłopakom uwierzyć w siebie i mam nadzieję, że będzie to procentowało w kolejnych spotkaniach - podsumował mecz trener Piotrkowianina.
Piotrkowianin – Gwardia Opole 29:27 (17:13)

Piotrkowianin: Procho - Mróz 1, Daćko 5, Tórz 2, Woynowski 2, Trojanowski 11/1, Różański 1, Piotr Swat 3, Iskra 2, Pilitowski 1, Pożarek, Pacześny 1.
Trener: Tadeusz Jednoróg
Rzuty karne: 1/1
Kary: 8 min (Daćko, Iskra, Pilitowski, Różański)

Gwardia: Malcher, Romatowski – Paweł Swat 2/1, Paweł Adamczak 2, Knop 3, Kłoda 10, Serpina 1, Vukcević 1, Piotr Adamczak 2, Garbacz, Prokop, Płócienniczak 3, Migała 1, Lasoń, Szolc 2.
Trener: Marek Jagielski
Rzuty karne: 1/1
Kary: 10 min (Prokop, Piotr Adamczak, Kłoda, Serpina, Knop)

Sędziowali: Korneliusz Habierski, Grzegorz Skrobak (Głogów). Widzów: 400

Źródło artykułu: