Przemysław Zadura wraca do treningów, ale w tym roku raczej nie zagra
Po ponad miesięcznej przerwie od występów, do treningów powraca Przemysław Zadura. Rozgrywający MMTS-u Kwidzyn opuścił minione spotkania ze względu na przewlekłe zapalenie płuc.
25-letni rozgrywający po raz ostatni w meczu ligowym wystąpił 12 października, pomagając kwidzyńskiej siódemce w wyjazdowym zwycięstwie nad Gwardią Opole. Tuż po meczu ze swoim byłym klubem (występował w Opolu w sezonie 2010/11), Zadura trafił jednak do szpitala. Diagnoza nie była napawająca optymizmem. - Do szpitala trafiłem z przechodzonym i bardzo ostrym zapaleniem płuc, z jednoczesnym zapaleniem opłucnej i płynem w płucach - opowiada, dodając: - Przez dziesięć dni utrzymywała mi się gorączka 40 stopni, funkcjonowało tylko jedno płuco...
Zadura w szpitalu przebywał przez trzy tygodnie, potem zaś kolejne trzy spędził w sanatorium, gdzie odzyskiwał siły po ciężkiej chorobie. Przez to opuścił zgrupowanie kadry Michaela Bieglera, na które powołany został w roli debiutanta. - Niestety nie wybrałem sobie najlepszej pory na chorowanie. Powołanie do kadry było moim największym marzeniem i właśnie miało się spełnić… - wspomina.