SPR Asseco BS Lublin nie tracąc passy pokonuje Ruch Chorzów (relacja)

Spotkanie w Chorzowie nie zaskoczyło kibiców końcowym wynikiem. Zostało zaplanowane wygranym przez lublinianki i mimo początku spotkania, które było dla SPR-u niekorzystne, zawodniczki potrafiły sobie świetnie poradzić z rywalkami i z podniesioną głową oczekują kolejnego spotkania.

Mecz rozpoczął się dość zaskakująco, bowiem pierwsza bramka padła nie dla SPR-u, jak każdy się tego spodziewał, tylko dla Ruchu.

Co więcej praktycznie cała pierwsza połowa należała do gospodyń sobotniego meczu.

Po 8. minutach Ruch prowadził 2:0, w 5. minucie było już 4:1, a w 18. minucie 7:4.

SPR jednak zbytnio się nie przejął przewagą przeciwniczek i powoli odrabiał stratę punktową, tak, iż w 25. minucie po bramce Kristiny Repelewskiej lublinianki prowadziły 10:9, następnie do końca pierwszej połowy zdobyły jeszcze kolejne 4 .bramki, co dało wynik 14:9.

W drugiej połowie spotkania lublinianki nie dały nawet cienia szans przeciwniczkom.

Pewnie prowadziły wynik wykazując się wysoką precyzją i świetną formą, tym samy ostatecznie pokonując Ruch Chorzów 29:16.

W drużynie mistrzyń kraju zabrakło dwóch czołowych zawodniczek, Sabiny Włodek, która już na turnieju w Danii doznała jakiegoś urazu, oraz Agnieszki Tydy, która wróciła ze zgrupowania kadry również z kontuzją.

SPR w tym spotkaniu jak zawsze mógł liczyć na niezawodną Dorotę Malczewską, która okazała się najskuteczniejsza i zdobyła 6. bramek na zespołu.

SPR Asseco BS Lublin - Ruch Chorzów 29:16 (14:9)

SPR Asseco BS Lublin: Chemicz, E. Malczewska 1, D. Malczewska 6, Rola 4, Puchacz 3, Łabul 5, Damięcka 2, Marzec 2, Repelewska 2, Rukaite 2, Majerek 1, Wolska 1, Duran.

Najwięcej bramek dla Chorzowa zdobyły: Lanuszny 5, Samuel 3, Grudka 3.

Źródło artykułu: