Marek Jagielski nie jest już trenerem Gwardii Opole
Po rozegraniu trzynastu kolejek ligowych i odpadnięciu z Pucharu Polski, działacze beniaminka zakontraktowali nowego szkoleniowca.
Został nim mianowany Tadeusz Jednoróg, niedawno zwolniony z funkcji trenera Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.
- Po bardzo długich przemyśleniach i wielu analizach, razem ze sztabem trenerskim doszliśmy do wniosku, że należałoby wpuścić nieco świeżości w grę naszego zespołu i spróbować, aby przejął go inny trener o nowym spojrzeniu. Ta decyzja była wspólna. Nie chcieliśmy jej podejmować wcześniej, mimo że wielokrotnie byliśmy naciskania przez różnego rodzaju gremia, a także indywidualnie. Po prostu stwierdziliśmy, że wszystko musi podlec jakiejś analizie - skomentował wiceprezes i dyrektor opolskiego klubu Janusz Maksym.Pomimo zwolnienia ze stanowiska trenera, Jagielski nadal będzie kontynuował współpracę z Gwardią. - Marek zostaje dyrektorem sportowym klubu. Chcemy skorzystać z jego doświadczenia i z dużej wiedzy. Przed nim będą inne zadania i mam nadzieję, że tak jak do tej pory będzie je wykonywał znakomicie - powiedział Maksym.
A jak na swoje nowe wyzwanie zapatruje się sam Jednoróg? - Praca trenerska jest na tyle trudna, że człowiek przychodzi niczym saper i zaczyna pracować z granatem z wyjętą zawleczką. Gdy tylko w pewnym momencie ręka się wyprostuje, ten granat wypada. To, co koledzy zrobili do tej pory, w oczekiwaniu otoczenia było czymś nie do końca zrealizowanym. Natomiast personalnie Gwardia znakomicie się prezentuje. Liczę na to, że przy pomocy tak szerokiego gremium ten zespół utrzyma się w ekstraklasie. Będę czynił to samo, co z zespołami, gdzie sukces został osiągnięty i cele zrealizowane.
Interesujesz się piłką ręczną? Mamy coś w sam raz dla Ciebie - Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Codzienna dawka informacji ze świata szczypiorniaka!