– Trener poinformował nas o swojej decyzji w poniedziałek rano i trudno byśmy mieli od razu przygotowaną rezerwową opcję na taką sytuację – powiedział w wywiadzie dla Kuriera Lubelskiego prezes puławskiego klubu Jerzy Witaszek. Jak przyznaje prezes Azotów dalsze losy dotychczasowego trenera znajdują się obecnie w rękach działaczy. – Zarząd może dymisję przyjąć lub nie, natomiast spotkamy się z trenerem i zawodnikami, i zastanowimy się, co dalej robić .
Źródło artykułu: