Marcin Pietruszka: Cieszę się z tego w jakim stylu zakończyliśmy rundę

Wolsztyniak Wolsztyn na zakończenie zmagań w 2013 roku pewnie pokonał na własnym parkiecie Vetrex Sokół Kościerzyna. Z dorobku drużyny na półmetku rozgrywek zadowolony jest trener Marcin Pietruszka.

Kończące występy wolsztynian w 2013 roku starcie z Vetrex Sokołem Kościerzyna zapowiadało się bardzo interesująco. Drużyna z Wielkopolski zdecydowanie znajdowała się na fali, niesiona kilkoma zwycięstwami w ostatniej fazie pierwszej rundy rozgrywek, Sokół natomiast wygrane przeplatał porażkami, w każdym ze spotkań pokazywał się jednak z dobrej, lub nawet bardzo dobrej strony. Nic dziwnego, że trener Wolsztyniaka obawiał się starcia z kościerską ekipą.

- Spodziewałem się ciężkiego meczu, bo Kościerzyna to niewygodny rywal. Tydzień wcześniej napsuł krwi liderowi z Gdańska, także obawiałem się trochę tego spotkania. Na szczęście mecz ułożył się tak jak pokazuje wynik - czyli była mała demolka. Cieszę się, że w takim stylu zakończyliśmy tę rundę - ocenia prowadzący wolsztynian Marcin Pietruszka. Jego drużyna wygrała z Sokołem 37:23.

Jesteś fanem szczypiorniaka? Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Kliknij i polub nas!

Opiekun Wolsztyniaka zadowolony jest zarówno ze stylu w jakim jego zespół zakończył pierwszą rundę rozgrywek, jak i liczby punktów, które zgromadził ma półmetku zmagań. - W końcówce rundy mieliśmy serię zwycięstw, ale fizycznie wyglądaliśmy nie najlepiej, czuć było już trudy sezonu. Gdzieś nam te baterie wyeksploatowało, ale na szczęście trafiliśmy z terminarzem tak, że graliśmy z zespołami niżej notowanymi niż my. Cieszę się, że potrafiliśmy z tymi zespołami powygrywać no i te szesnaście punktów na koncie nie wygląda źle - dodaje.

Wolsztyniak z 16 punktami na koncie zakończył pierwszą rundę rozgrywek na 5. miejscu w tabeli, ze stratą zaledwie jednego oczka do plasującej się na 3. lokacie Polski Cukier-Pomezanii Malbork. Zmagania ligowe wolsztynianie wznowią 18 stycznia meczem z liderem, Wybrzeżem Gdańsk.

Źródło artykułu: