Turniej Noworoczny rozgrywany po raz czwarty w Zabrzu w tym roku doczekał się po raz kolejny silnej obsady. W dwudniowej rywalizacji o końcowy triumf rywalizują ze sobą cztery zespoły występujące na co dzień na parkietach PGNiG Superligi Mężczyzn.
W meczu otwarcia zmierzyły się KS Azoty Puławy z beniaminkiem handballowej elity Gwardią Opole. Różnica dzieląca obie drużyny nie była widoczna jedynie w pierwszych fragmentach gry, kiedy opolanie byli w stanie nawiązywać z wyżej notowanym rywalem wyrównaną walkę.
Z biegiem czasu puławska ekipa zaczęła jednak wyraźnie przeważać. Bardzo dobrze grała w defensywie i prezentowała wysoką skuteczność w ataku. To wystarczyło, by zdominować, a następnie totalnie zdemolować rywala.
Po kwadransie gry Azoty prowadziły 10:5, a pięć minut później już 16:6. Tak wysokiej straty podopieczni Tadeusza Jednoroga nie byli w stanie zniwelować i na przerwę schodzili z dziewięciobramkową stratą.
W drugiej połowie puławianie kontrolowali boiskowe wydarzenia, cały czas utrzymując wysoką 8-10 bramkową przewagę. Gracze Azotów nieco rozprężyli się na końcowe dziesięć minut, co pozwoliło Gwardii zmniejszyć straty do pięciu bramek, ale w ostatnich sekundach puławska ekipa znów przycisnęła, ostatecznie ciesząc się przekonującym, siedmiobramkowym zwycięstwem.
***
Znacznie więcej dramaturgii i zwrotów akcji kibice zgromadzeni na trybunach hali przy Wolności oglądali w drugim piątkowym pojedynku, w którym miejscowy Górnik mierzył się z SPR Chrobrym Głogów.
Zabrzanie do pojedynku przystąpili solidnie osłabieni. Zabrakło tercetu kadrowiczów Patryka Kuchczyńskiego, Roberta Orzechowskiego i Michała Kubisztala, a z powodu kontuzji cały mecz z ławki rezerwowych oglądał Sebastian Suchowicz. Trudna sytuacja kadrowa gospodarzy sprawiła, że w meczowych składach jako rezerwowy bramkarz wymieniony został... Patrik Liljestrand, trener zabrzańskiej drużyny.
Górnik bardzo dobrze wszedł w mecz. Pierwsze cztery akcje przyniosły gospodarzom powodzenie i spokojne prowadzenie 4:0. Sporo zmienił czas, jaki wziął wówczas opiekun głogowian Krzysztof Przybylski. Pięć minut później na świetlnej tablicy widniał już bowiem wynik 5:4, ale na korzyść Chrobrego.
Kolejne fragmenty gry były niezwykle zacięte i żadna z drużyn nie mogła rywalowi odskoczyć na różnicę większą niż 2-3 bramki, która i tak szybko topniała, przemieniając się w prowadzenie drużyny przed momentem przegrywającej. Ostatecznie z próby sił zwycięsko wyszli goście z Głogowa, którzy na przerwę schodzili z niedużym prowadzeniem.
Nie inaczej gra układała się w pierwszym kwadransie drugiej połowy spotkania, z tym wyjątkiem, że uzyskanego przed przerwą prowadzenia Chrobry ani na moment nie oddał, sporadycznie pozwalając zabrzanom doprowadzać do wyrównania. Tempo głogowska drużyna podkręciła na ostatnie dwadzieścia minut meczu i z miejsca znalazło to odzwierciedlenie w wyniku meczu.
Na kwadrans przed końcem głogowianie prowadzili powiększyli bowiem swoją przewagę do trzech bramek i taki bagaż dowieźli już do końcowego gwizdka sędziego. Po meczu i tak goście mogli pluć sobie w brody, bo na dwie minuty przed końcem prowadzili pięcioma trafieniami, ale w końcówce pozwolili rywalom rzucić dwie bramki.
Terminarz meczów sobotnich:
10:00 Górnik Zabrze - Gwardia Opole
12:00 Azoty Puławy – Chrobry Głogów
16:00 Gwardia Opole - Chrobry Głogów
18:00 Górnik Zabrze – Azoty Puławy
[b]
Drużyna | Meczów | Zwycięstwa | Remisy | Porażki | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|---|---|
KS Azoty Puławy | 1 | 1 | 0 | 0 | 34:27 | 2 |
SPR Chrobry Głogów | 1 | 1 | 0 | 0 | 29:26 | 2 |
Górnik Zabrze | 1 | 0 | 0 | 1 | 26:29 | 0 |
Gwardia Opole | 1 | 0 | 0 | 1 | 27:34 | 0 |
[/b]
KS Azoty Puławy - Gwardia Opole 34:27 (20:11)
KS Azoty: Stęczniewski - Magos, Kowalik 1, Mierzwiak, Ćwikliński 2, Tylutki, Łyżwa 1, Kus 2, Skrabania 6, Tarabochia 4, Babicz 2, Przybylski 9, Masłowski 2, Barzenkov 2, Jankowski 3. Trener Bogdan Kowalczyk.
Gwardia: Malcher, Romatowski - Śmieszek, Swat 1, Adamczak, Knop 8, Szolc 3, Kulak, Drej, Serpina 3, Adamczak, Garbacz, Prokop 7, Płócienniczak 1, Migała 1, Lasoń 3. Kary: Puławy 6 min., Opole 2 min.
SPR Chrobry Głogów - Górnik Zabrze 29:26 (16:15)
SPR Chrobry: Kapela - Jankowski 1, Bednarek 3, Witkowski 1, Świtała 6, Mochocki 6, Gujski 1, Płaczek 3, Kubała 4, Świątek 3, Gregor 1.
Górnik: Kornecki - Niedośpiał 1, Nat, Mokrzki, Jurasik 9, Bushkou 8, Tomczak 3, Twardo 2, Kandora, Piątek 3. Kary: Głogów 6 min., Górnik 4 min.
Brawo dla A. Świątka. Mam nadzieję,że będzie w tej rundzie z ni Czytaj całość