W spotkaniu rozegranym w piątek 10 stycznia w Dzierżoniowie Żagiew pokonała Olimp Grodków 35:34 (15:13). Sparing zagrano nieco w trybie awaryjnym po tym, jak z planowanego na sobotę turnieju w Grodkowie wycofał się przetrzebiony kontuzjami Tatran Litovel, reprezentant czeskiej I ligi
Mimo porażki z niżej notowanym rywalem trener Zdzisław Zielonka był zadowolony ze sparingu. - Żagiew to niezły zespół. My trochę słabiej zagraliśmy w obronie, ale nie chciałem, żeby chłopaki grali zbyt mocno, aby przypadkiem nie przytrafiły się jakieś kontuzje. Zabrakło jedynie Pawła Chmiela i Łukasza Ogorzelca, którzy spodziewając się turnieju wzięli sobie wolne na sobotę i w piątek musieli pracować. Do gry powrócił wreszcie Łukasz Gradowski, nawet rzucił kilka bramek.
Wszystko wskazuje na to, że dla olimpijczyków będzie to jedyny sparing przed rundą rewanżową. Beniaminek rozpocznie ją od arcytrudnego wyjazdowego pojedynku z Siódemką Miedź Legnica.