W ramach przygotowań do sobotniego meczu podopieczni Roberta Bliszczyka i Sławomira Monikowskiego wzięli udział w turnieju w Sierpcu. Warszawiacy nieznacznie ulegli AZS AWF-owi Biała Podlaska oraz pokonali Szczypiorniaka Olsztyn, kończąc całe zawody na trzeciej pozycji.
- Jestem bardzo zadowolony z tego, co pokazał zespół - nie kryje Bliszczyk w rozmowie ze SportoweFakty.pl. Wyniki sparingowych starć na kolana nie rzucają, gra zespołu wygląda jednak coraz lepiej. - W każdym ze spotkań do siatki trafiało dwunastu zawodników. Nasza gra rozłożyła się na wszystkie pozycje, to duży plus - podkreśla szkoleniowiec stołecznej drużyny.
Zimą w zespole nie doszło do większych zmian, a szeregi AZS UW opuścił jedynie Łukasz Wolski. Doświadczony rozgrywający był jednym z liderów zespołu, z wypełnieniem luki będącej efektem jego odejścia warszawiacy powinni sobie jednak poradzić zwłaszcza, że klub przygląda się dwóm zawodnikom, którzy jeszcze w tym miesiącu mogą zasilić szeregi zespołu.
- Jestem pełen optymizmu - mówi Bliszczyk. Akademicy po trzynastu meczach w tabeli wyprzedzają wprawdzie tylko dwie ekipy, pierwszoligowa stawka jest jednak bardzo wyrównana i od siódmej lokaty AZS UW dzielą tylko cztery oczka. Przed szansą na zmniejszenie tej różnicy warszawiacy staną już w sobotę.