Na początek dziewiątego dnia mistrzostw Europy zmierzą się ze sobą drużyny będące obecnie w grupie pościgowej do awansu do półfinału. Macedończycy mają jak dotąd dwa punkty za mecz z Austrią, który wygrali 22:21. W ostatnim spotkaniu, po którym mogli się zbliżyć do półfinału przegrali z Węgrami, spadając na piąte miejsce w grupie. Liderem zespołu jest Kiril Lazarov, który w czterech meczach zdobył aż 31 bramek, najwięcej w całym turnieju. Co ciekawe zdobył je z zaledwie 50-procentową skutecznością.
Islandczycy do drugiej fazy awansowali z zaledwie jednym punktem, za remis z Węgrami. W sobotę pokonali jednak Austrię 33:27, po czym awansowali na trzecie miejsce w tabeli. Ewentualna wygrana teoretycznie mogłaby ich zbliżyć do awansu do półfinału, jednak ostatnie spotkanie Islandia zagra z jak dotąd niepokonaną Danią.
Macedonia - Islandia, 20.01.2014 godz. 16:00
Reprezentacja Austrii rozpoczęła turniej bardzo dobrze, wygrywając nieoczekiwanie z Czechami. Później jednak podopieczni Patrekura Johannessona przegrali wszystkie resztę spotkań w fazie grupowej. Dało im to trzecie miejsce w grupie A. W sobotę Austriacy przegrali z Islandią 27:33 i nie mają już najmniejszych szans na półfinał.
Hiszpanie są natomiast innych nastrojach od swoich rywali. Co prawda przegrali w sobotę z Danią 28:31, jednak wcześniej wygrali wszystkie mecze i z kompletem punktów awansowali do I grupy. Ewentualna wygrana podopiecznych Manolo Cadenasa sprawiłaby, że awans do półfinału byłby już na wyciągnięcie ręki.
Austria - Hiszpania, 20.01.2014 godz. 18:15
Na zakończenie poniedziałkowych gier gospodarz turnieju - reprezentacja Danii ma ogromną szansę zapewnić sobie występ w półfinale mistrzostw Europy. Podopieczni Ulrika Wilbeka wygrali jak dotąd wszystkie spotkania, a trzybramkowym zwycięstwem z Hiszpanią potwierdzili swoją klasę. Również indywidualnie duńscy gracze brylują na swojej ziemi. W klasyfikacji kanadyjskiej prowadzi Mikkel Hansen, który zdobył jak dotąd 23 bramki i 28-krotnie asystował, natomiast Niklas Landin broni z 40-procentową skutecznością.
Plany Duńczyków chcieliby pokrzyżować Węgrzy, którzy z trzema punktami zajmują obecnie czwarte miejsce w grupie. Zawodnicy prowadzeni przez Lajosa Mocsaia w sobotę dopisali sobie dwa punkty po meczu z Macedonią. Na zakończenie zagrają z teoretycznie słabszą Austrią, więc w przypadku sprawienia niespodzianki w poniedziałek, mogliby realnie myśleć o skutecznej walce o półfinał.