Nielba Wągrowiec po sparingach z młodzieżówką: Pokazaliśmy dobrą formę

W podpłockim Łącku nielbiści dwukrotnie zmierzyli się sparingowo z kadrą młodzieżową. Pierwsze spotkanie wygrali wągrowczanie 31:27, w drugim starciu lepsi byli polscy reprezentanci (29:24).

Dyspozycję kadry młodzieżowej prowadzonej przez Krzysztofa Kisiela w trakcie jej zgrupowania sprawdzili piłkarze ręczni Nielby Wągrowiec pod wodzą trenera Zbigniewa Markuszewskiego, nota bene będącego równocześnie drugim szkoleniowcem naszej młodzieżówki.

W pierwszym starciu żółto-czarni zaprezentowali się z dobrej strony, pokazując spokojną, ułożoną piłkę ręczną. Nielbiści wygrali całe spotkanie 31:27, a grą kierował Bartosz Świerad. - Wystąpili wszyscy nasi zawodnicy. Dawaliśmy sobie radę od pierwszej do ostatniej minuty. Zawody były cały czas przez nas kontrolowane. Dobrze zagraliśmy w obronie, poprawna była asekuracja kołowego, jak również niezła kontra i wznowienie po straconej bramce - tłumaczył Zbigniew Markuszewski.

W kolejnym sparingu nie brał już udziału Bartosz Świerad. Na środku rozegrania występował natomiast Michał Obiała. - Do 45. minuty prowadziliśmy kilkoma bramkami. Po zmianach, które przeprowadziliśmy na kwadrans przed końcem, ujawniły się pewne sprawy związane z konsekwencją grania. Oddawaliśmy zbyt szybko rzuty. Chłopacy byli już chyba myślami w autobusie. Wówczas nasza reprezentacja przeprowadziła kilka udanych kontr i ten mecz przegraliśmy - wyjaśniał trener nielbistów.

Zbigniew Markuszewski decydując się na rozegranie sparingów w trakcie rozgrywek ligowych, nie bał się kontuzji, które mogą przydarzyć się jego zawodnikom na parkiecie w starciu z kadrowiczami. - Nigdy takich rzeczy się nie obawiałem. Jeżeli ma pojawić się kontuzja, to ona przydarzyć się może podczas treningu, poza nim lub w trakcie meczu. Trzeba takie spotkania rozgrywać, aby mieć możliwość przećwiczenia pewnych elementów. Chcieliśmy rozegrać wartościowe sparingi z drużyną dysponującą dwoma bardzo wysokimi i bardzo skutecznymi zawodnikami na lewym rozegraniu. Mówię tutaj o takich graczach, jak: Tomasz Gębala i Paweł Genda. Pragnąłem, aby nasza obrona stanęła przeciwko dwóm silnym zawodnikom na tej pozycji - wyjawiał szkoleniowiec.

Trener wągrowieckich szczypiornistów był zadowolony po rozegraniu dwóch spotkań kontrolnych z kadrą młodzieżowców. - Jeszcze bardziej bym się ucieszył, gdyby w tych meczach wziął udział Bogdan Oliferchuk. Niestety, nie zdążył do nas dołączyć. Będzie jednak w składzie na sobotni mecz, który rozegramy w Kościerzynie. Jestem usatysfakcjonowany, bo nasi zawodnicy zaprezentowali dobrą formę w obronie i ataku oraz dobrą skuteczność. Niestety mamy jeden problem. Michał Krawczyk podczas ubiegłego meczu ligowego doznał kontuzji, która jest od jakiegoś czasu jego piętą Achillesa. Ma problemy z odcinkiem kręgosłupa. W tych sparingach nie grał. Zastępował go w środkowej strefie obronnej Krzysztof Pawlaczyk. W większości wypadków dawał sobie w niej radę. Michał Krawczyk na razie nie uczestniczy w treningach, rehabilituje się. Do meczu z Wybrzeżem Gdańsk przynajmniej w zbliżonej formie powinien być gotowy - mówił trener MKS-u.

Nielba Wągrowiec - Polska 31:27 (16:13)

Nielba: Konczewski, Marciniak - Tórz 7, Rumniak 5, Pietrzkiewicz 5, Świerad 4, Tarcijonas 3, Obiała 2, Biniewski 2, Smoliński 1, Pacała 1, Widziński 1, Skrzypczak.

Polska: Morawski, Plaszczak - M. Gębala 5, Tokaj 4, T. Gębala 3, Genda 2, Całujek 2, Czuwara 2, Solis 2, Piątek 2, Chełmiński 1, Jamioł 1, Góralski 1, Szopa 1, Grabarczyk 1, Olszewski, Potoczny.

Nielba Wągrowiec - Polska 24:29 (15:14)

Nielba: Konczewski, Marciniak - Tarcijonas 5, Pacała 3, Obiała 3, Białaszek 3, Matłoka 3, Rumniak 2, Pawlaczyk 2, Tórz 2, Pietrzkiewicz 1, Smoliński, Widziński, Biniewski, Skrzypczak.

Polska:
Morawski, Plaszczak - Olszewski 5, T.Gębala 3, Genda 3, Chełmiński 3, Szopa 3, Grabarczyk 3, Solis 2, Piątek 2, Całujek 2, M. Gębala 1, Czuwara 1, Góralski 1, Jamioł.

Źródło artykułu: