MMTS Kwidzyn liczy na dobry start
- Mecz sparingowy z KPR-em Legionowo nam wyszedł. Teraz trzeba to powtórzyć - mówi przed pierwszym meczem rundy wiosennej trener MMTS-u Kwidzyn, Krzysztof Kotwicki.
W meczu sparingowym zespół Kotwickiego zwyciężył różnicą dwunastu bramek. Losy spotkania rozstrzygnęła już pierwsza połowa, w której KPR trafił do siatki rywali ledwie sześć razy, na co kwidzynianie odpowiedzieli piętnastoma golami.
- Zadziałało wszystko to, co planowaliśmy. Dobrze spisali się bramkarze oraz obrona, dzięki czemu mogliśmy prowadzić kontry. Już w pierwszej połowie odskoczyliśmy na dziewięć goli i mecz mieliśmy ułożony. Po przerwie rywale nieco odpuścili, a my graliśmy swoje. Do tej pory w okresach przygotowawczych walczyło nam się z KPR-em ciężko. Teraz mecz sparingowy nam wyszedł. Trzeba to powtórzyć - nie kryje Kotwicki w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Jego zespół ostatni przed ligą towarzyski turniej zakończył na drugiej pozycji, lepszą różnicą trafień dystansując KPR i SPR Chrobrego Głogów. Od wyniku ważniejsza była jednak gra. - Myślę, że są powody do optymizmu - mówi trener MMTS-u. Jego zespół po trzynastu meczach zajmuje w tabeli dziewiątą lokatę. Sobotni mecz z KPR-em kwidzynianie rozpoczną o godzinie 17:00.