Hit w Lubinie, Vistal pójdzie za ciosem? - zapowiedź 16. kolejki PGNiG Superligi kobiet

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Start Elbląg - Olimpia-Beskid Nowy Sącz / 01.02, g. 17.00

Elblążanki miały sporo czasu, żeby należycie przygotować się do pojedynku z nieprzewidywalną Olimpią-Beskid Nowy Sącz. Podopieczne Antoniego Pareckiego bardzo liczą na dwa punkty w tym meczu, które pozwolą im wyprzedzić w tabeli ekipę Góralek. Start spadł ostatnio na siódme miejsce w tabeli, co jest zdecydowanie poniżej oczekiwań tego klubu. Za gospodyniami będzie przemawiała przewaga własnej hali. Jednak to nowosądeczanki plasują się obecnie wyżej w Superlidze, choć różnica jest minimalna i wynosi zaledwie punkt. W ostatnim meczu Olimpia odniosła pewne zwycięstwo nad KPR-em Jelenia Góra i do Elbląga pojedzie w dobrych nastrojach. Nowosądeczanki chcą też wziąć rewanż za wysoką porażkę w pierwszym pojedynku obu drużyn.   Tak było w pierwszym meczu: Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Start Elbląg 22:36

KPR Jelenia Góra - SPR Olkusz / 01.02, g. 17.00

Sytuacja obu siódemek w tabeli Superligi jest nie do pozazdroszczenia. W znacznie lepszym położeniu są mimo wszystko szczypiornistki ze stolicy Karkonoszy, choć i one nie mogą być jeszcze pewne ligowego bytu. Oba zespoły w poprzedniej kolejce musiały przełknąć gorycz porażki. Beniaminek przegrał u siebie z Pogonią Baltica Szczecin, a KPR uległ Olimpii-Beskid Nowy Sącz. Jeśli podopieczne Zdzisława Wąsa marzą jeszcze o pozostaniu w najwyższej klasie rozgrywek, muszą zacząć gromadzić punkty. Podobną motywację będą miały gospodynie, bo jeśli nie z SPR-em, to z kim? Najgroźniejsi rywale, czyli Piotrcovia Piotrków Tryb. oraz chorzowski Ruch nie mają wprawdzie w tej kolejce łatwych rywali, ale każde potknięcie może zostać prędzej czy później wykorzystane. Pierwszy mecz olkuszanek z KPR-em pokazał, że beniaminka stać na sprawienie niespodzianki. Jeleniogórzanki przystąpią do tego meczu z nowym trenerem, którym został Michał Pastuszko.

Tak było w pierwszym meczu: SPR Olkusz - KPR Jelenia Góra 29:26

SPR Pogoń Baltica Szczecin - KPR Ruch Chorzów / 01.02, g. 17.00

Świadkami bardzo ciekawego spotkania mogą być kibice w Szczecinie, gdzie miejscowa Pogoń Baltica podejmie Ruch Chorzów. Co prawda zdecydowanymi faworytkami będą wyżej notowane gospodynie, ale Niebieskie niespodziewanie wygrały w ostatniej kolejce z Energą AZS Koszalin, co na pewno wpłynie na morale zespołu. Podopieczne Janusza Szymczyka nie mają wyjścia i pozostaje im walka do końca o wydostanie się ze strefy spadkowej. Pogoń jest w zupełnie innej sytuacji i walczy obecnie o utrzymanie czwartej lokaty. Szczecinianek nie stać nie wpadkę z zespołami z ogona tabeli jeśli chcą wygrać rywalizację z Olimpią Beskid Nowy Sącz i Energą AZS Koszalin.

Tak było w pierwszym meczu: Ruch Chorzów - Pogoń Baltica Szczecin 22:34

Energa AZS Koszalin - Piotrcovia Piotrków Trybunalski / 02.02, g. 17.00

Po niespodziewanej porażce w Chorzowie akademiczki mają powody, żeby wyładować sportową złość na szczypiornistkach z Piotrkowa Trybunalskiego. Podopieczne Reidara Moistada we własnej hali będą też chciały udowodnić swoim kibicom, że poprzedni mecz był tylko wypadkiem przy pracy. Zimny prysznic każdemu jest czasem potrzebny, jeśli wyciągnie się z niego wnioski. Z drugiej strony przyjezdne nie mają wiele do stracenia. Piotrkowianki zdają sobie sprawę, że czeka je bardzo trudne zadanie, ale szczypiornistki Ruchu Chorzów pokazały, że Energę można pokonać, nawet jeśli walczy się tylko o utrzymanie. Piotrcovia przekonała się już zresztą o tym w pierwszym pojedynku obu drużyn.   Tak było w pierwszym meczu: Piotrcovia Piotrków Tryb. - Energa AZS Koszalin 25:22

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Vistal Gdynia / 02.02, g. 17.30

Niewątpliwie hitem 16. kolejki spotkań będzie pojedynek KGHM Metraco Zagłębia Lubin z Vistalem Gdynia. Po tym co szczypiornistki z Trójmiasta pokazały w ostatnim meczu przeciwko MKS-owi Selgros Lublin, Miedziowe mają powody do niepokoju. Vistal na pewno będzie chciał pójść za ciosem i przede wszystkim utrzymać się na pierwszym miejscu w tabeli, tak długo jak tylko się da. Mające te same cele Zagłębie nie powinno jednak oglądać się na rywali i konsekwentnie realizować swoje cele. Podopieczne Bożeny Karkut zawsze wychodzą na parkiet po dwa punkty i tak też będzie w niedzielę. Jedno jest pewne. Emocji w tym meczu nie powinno zabraknąć. W tabeli Superligi gdynianki mają dwa oczka przewagi nad Zagłębiem, ale jedno spotkanie rozegrane więcej. Pierwszy pojedynek obu drużyn zakończył się skromną wygraną lubinianek.

Tak było w pierwszym meczu: Vistal Gdynia - KGHM Metraco Zagłębie Lubin 21:23

MKS Selgros Lublin: pauzuje