Zaplanowane na 25 stycznia spotkanie w Tarnowie nie doszło do skutku ze względu na problemy piekarskiej drużyny z transportem. Podróżujący autobusem gracze Olimpii nie dotarli do Tarnowa i ostateczną decyzję w sprawie weryfikacji wyniku meczu miał podjąć Komisarz Ligi, Bogusław Trojan.
Obie drużyny oczekiwały na werdykt w niepewności, tarnowianie jednak liczyli na przyznanie walkowera, piekarzanie zaś chcieli rozegrać mecz ponownie. - Mnie się wydaje, że to jest typowy walkower. Rywale nie dojechali, bo zepsuł się im autokar, my czekaliśmy na nich ponad godzinę. Tu nie ma żadnego usprawiedliwienia - komentował całą sprawę trener SPR-u, Ryszard Skutnik.
Po ponad trzech tygodniach ZPRP zweryfikował ostatecznie wynik rywalizacji jako walkower dla tarnowskiej drużyny. Dzięki temu ekipa z Małopolski oddaliła się od strefy zagrożonej grą w barażach na dystans trzech punktów. Olimpia pozostała na 5. miejscu w tabeli.