Radosław Wasiak: Nie miało dla nas znaczenia na kogo trafimy

Dyrektor sportowy Vive Targów Kielce Radosław Wasiak przyznał po losowaniu, że dla jego klubu nie było ważne z kim zagra w fazie TOP 16. - Każdy możliwy rywal był bardzo silny - stwierdził.

W gronie potencjalnych rywali kieleckiej drużyny znajdowali się mistrzowie Francji Paris Saint-Germain, wicemistrz Niemiec SG Flensburg-Handewitt i trzecia drużyna DKB Handball Bundesligi, Rhein-Neckar Löwen. Ostatecznie los skojarzył ekipę Talanta Dujszebajewa z Lwami z Mannheim, z którymi w przeszłości kielczanie mierzyli się już w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

- We wcześniejszych latach trzykrotnie graliśmy z Rhein-Neckar Löwen w Lidze Mistrzów - powiedział tuż po losowaniu par fazy TOP 16 dyrektor sportowy Vive Targów, Radosław Wasiak. - Wszystkie trzy zespoły, na które mogliśmy trafić były silne. PSG to bardzo trudny przeciwnik, Rhein-Neckar i Flensburg również. Nie miało to dla nas znaczenia z kim zagramy. Myślę, że dla kibiców to będą ekscytujące mecze - dodał.

Wasiak nie chciał bawić się w prognozowanie tego, kto zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, był jednak przekonany, że kieleccy szczypiorniści postawią się rywalom. - Nasi zawodnicy chcą wygrywać każdy mecz. W obu spotkaniach będą walczyć o wygraną i pod koniec marca zobaczymy kto awansuje do ćwierćfinału - powiedział.

Dyrektor kielczan dodał ponadto, że do czasu starcia z Lwami, Vive Targi z pewnością wykonają jeszcze spory postęp pod wodzą Talanta Dujszebajewa. - Jak było widać w niedzielę, w zespole jest nowy duch, a trener zmienił system gry w obronie. Do końca marca trener będzie miał więcej czasu na dopracowanie nowego systemu i filozofii gry drużyny - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do 

Pierwszy mecz 1/8 finału LM Vive Targi rozegrają na własnym parkiecie (19-22 marca). Rewanż tydzień później odbędzie się w hali SAP Arena w Mannheim.

Komentarze (0)