- Te rozgrywki nie do końca są nam potrzebne, bo najważniejsza jest dla nas liga i na niej się skupiamy. Do meczów z KPR-em podejdziemy jednak solidnie, bo jest szansa, by po raz kolejny zagrać w turnieju Final Four - mówił przed pierwszym spotkaniem z ligowym beniaminkiem trener Przybylski. Jego zespół legionowian pokonał pewnie i do rewanżu przystąpi z czterema bramkami zaliczki.
Mazowsze głogowianie wizytować będą w środę. Cztery dni wcześniej w wyjazdowym meczu Chrobry stawi czoła PE Gwardii Opole. - Nie będzie łatwo. Zagramy na ich parkiecie, a opolanie mocno potrzebują punktów w walce o utrzymanie - podkreśla Przybylski.
Serię intensywnych meczów zespół z Dolnego Śląska zwieńczy konfrontacją z Górnikiem Zabrze. Z podopiecznymi Patrika Liljestranda Chrobry zagra na własnym parkiecie. - Górnik odpadł z rozgrywek Challenge Cup i teraz z pewnością zrobi wszystko, by w lidze uplasować się jak najwyżej - przestrzega szkoleniowiec głogowskiej ekipy.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Po siedemnastu kolejkach Chrobry zajmuje w tabeli czwartą lokatę. Obok PE Gwardii i Górnika w lidze głogowianie zagrają jeszcze z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski, Vive Targami Kielce oraz Zagłębiem Lubin.